W niedzielę drugiego lipca przypada setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej. Z tej okazji w Krakowie otwarto park jej imienia przy ulicy Karmelickiej, gdzie przez lata funkcjonował parking. O jego powstaniu zdecydowali mieszkańcy miasta, głosując w budżecie obywatelskim. Pamięć wybitnej poetki uczczono też pokazując makietę odwzorowującą galę wręczenia Nagrody Nobla sprzed 27 lat. Artystkę wspomina też Komitet Noblowski na Twitterze, nazywając ją "Mozartem poezji".
Park powstał dzięki inicjatywie, którą w ramach budżetu obywatelskiego poparło blisko 9 tys. krakowian. Kiedy pojawił się pomysł, by park otrzymał imię poetki, aprobatę wyraziło 3360 osób, podpisując petycję "TAK dla parku im. Wisławy Szymborskiej". Obiekt powstał przy ul. Karmelickiej w centrum Krakowa w miejsce funkcjonującego tam przez lata betonowego parkingu. Zielona przestrzeń została podzielona na różnobarwne ogrody. Niewielki sad z drzewami owocowymi to nawiązanie do sadów karmelitów, które kiedyś znajdowały się w tym miejscu. Półokrągła przestrzeń w centrum parku, porośnięta trawą i kwiatami, to z kolei nawiązanie do placu apelowego funkcjonujących w tym miejscu austriackich koszar. Wzdłuż głównej alei wytyczono opadający kaskadowo strumyk z nasadzoną roślinnością wodną. Do podlewania roślin będzie służyła woda retencjonowana z dachu pobliskiej biblioteki. Nie zabrakło również części leśnej, dającej schronienie zwłaszcza w cieplejsze dni.
Czytaj też: "Miała dar wychwytywania". Spektakl z okazji setnej rocznicy urodzin Wisławy Szymborskiej
W kolorowym ogrodzie zasadzono 125 drzew, m.in. klonów, grabów, topoli, kasztanowców, a także drzew owocowych, takich, jak jabłonie, grusze, wiśnie, czereśnie i śliwy. Zieleń niższą wypełnia ponad 1,6 tys. różnych krzewów, m.in. bez czarny, lilak pospolity, kalina wonna, hortensje, róże czy porzeczki. Przygotowujący park Zarząd Zieleni Miejskiej zasadził też ponad 18 tys. bylin i ponad 70 tys. cebul. Wśród zieleni umieszczono tabliczki z poetyckimi cytatami z wiersza "Możliwości", a ścianę przyległej kamienicy zdobi mural, którego centralnym elementem jest wiersz "Nic dwa razy". Towarzyszą mu grafiki korespondujące z inną dziedziną artystycznej działalności poetki – kolażami.
Wręczenie Nagrody Noblu w klockach Lego
Z kolei w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie odsłonięto zbudowaną z klocków Lego makietę przedstawiającą moment wręczenia urodzonej sto lat temu artystce Nagrody Nobla.
Makieta ma ponad metr szerokości i waży blisko 30 kilogramów. Składa się z 21 tysięcy elementów, z czego prawie 400 to figurki małych ludzików. Na uroczystości zaprezentowania dzieła obecny był Michał Rusinek, były sekretarz poetki.
- Dzisiaj wielu dziennikarzy pyta mnie, jak Wisława Szymborska chciałaby, żeby były obchodzone jej urodziny. Myślę, że mogę ją zacytować, mówiąc "nie wiem". Z tego co wiem, to lubiła obchodzić swoje urodziny z daleka. Uważała, że obchodzenie okrągłych urodzin to raczej czwartorzędowa cecha płciowa męska - mówił Rusinek.
Zaznaczył jednak, że "artystka pewnie by wybaczyła uroczystości".
- Wiem, czego Szymborska nienawidziła. Nienawidziła patosu. Jedną z najbardziej patetycznych scen, wydarzeń w jej życiorysie było wręczenie jej Nagrody Nobla w Sztokholmie. Wydaje mi się, że jeżeli mamy celebrować jej urodziny to w sposób niepatetyczny. Wydaje mi się, że to (makieta z Lego - red.) forma, która by ją rozbawiła, ucieszyła i przebija balonik patosu - zaznaczył Rusinek.
"Mozart poezji"
Komitet noblowski w Sztokholmie wspominał pamięć Szymborskiej w mediach społecznościowych. We wpisie, który w rocznicę urodzin pojawił się na Twitterze czytamy, że poetka była "Mozartem poezji".
"W swoim życiu napisała około 400 wierszy. Używała zwykłych, codziennych obrazów do pokazania prawd na temat miłości, śmierci i upływającego czasu" - napisano.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24