24 osoby staną przed sądem za okradanie podróżnych w pociągach dalekobieżnych. Mieli upijać alkoholem lub usypiać podróżnych środkami nasennymi, a następnie ich okradać. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef podkarpackiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej prokurator Rafał Teluk, w sprawie oskarżone zostały 24 osoby, w tym członkowie zorganizowanej grupy przestępczej. Wśród nich - jak poinformował prokurator - jest 32-letni Robert B., mieszkaniec województwa mazowieckiego, któremu prokuratura zarzuciła kierowanie grupą przestępczą dokonującą rozbojów, kradzieży i kradzieży zuchwałych na podróżnych pociągów dalekobieżnych PKP Intercity.
Pozostali oskarżeni to mieszkańcy województwa mazowieckiego i śląskiego: 27-letni Michał K., 58-letni Janusz P., 64-letni Janusz P., 48-letni Tomasz W., 52-letni Ryszard Ch., 54-letni Robert K., 59-letni Benedykt L. i 49-letni Janusz M.
Wybierali cudzoziemców, ich łupem padały głównie pieniądze
Jak przekazał Teluk oskarżeni w okresie od co najmniej 8 lutego 2020 r. do 26 października 2021 r. dokonali szeregu rozbojów, kradzieży, jak również kradzieży szczególnie zuchwałych na obcokrajowcach podróżujących pociągami dalekobieżnymi.
"Potencjalni pokrzywdzeni typowani byli przez członków grupy przestępczej głównie wśród podróżujących cudzoziemców, co pozwalało przypuszczać, że przestępstwa nie zostaną zgłoszone organom ścigania. Łupem sprawców padały głównie pieniądze" - poinformowała w komunikacie PK.
Oskarżeni działali na w pociągach relacji Świnoujście - Przemyśl (pociąg "Przemyślanin"), Świnoujście - Warszawa (pociąg "Uznam"), Zielona Góra - Warszawa (pociąg "Zielonogórzanin"), Szczecin - Przemyśl (pociąg "Osterwa"), Berlin - Przemyśl (pociąg "Pogórze"), Świnoujście - Warszawa Wschodnia (pociąg "Podlasiak"), Wrocław - Słupsk (pociąg "Szkuner").
"W toku śledztwa prokurator ustalił, że podejrzani najpierw typowali podróżnego, a potem kradli mu pieniądze znajdujące się najczęściej w garderobie lub bagażu albo spożywali z podróżnym alkohol, celem doprowadzenia go do stanu upojenia alkoholowego, aby następnie go okraść. Kolejną metodą sprawców było dodawanie do alkoholu lub napojów bezalkoholowych środków mających na celu szybkie spowodowanie stanu nieprzytomności" - podała PK.
Prokurator Teluk zaznaczył, że łącznie udokumentowane zostały 53 takie zdarzenia.
Prokuratura: jednych zastraszali, innych przekupywali
- Oskarżeni niejednokrotnie zastraszali i grozili też funkcjonariuszom Straży Ochrony Kolei, załodze konduktorskiej danego pociągu lub ochroniarzom kolei w razie uniemożliwiania im dokonania przestępstw. Ponadto wręczali pieniądze w różnych kwotach ustalonym ochroniarzom kolei, konduktorom, kierownikom pociągów, aby ci wskazali podróżnych, którzy posiadają przy sobie znaczną ilość gotówki lub umożliwili im dokonanie przestępstw - zaznaczył szef podkarpackiego wydziału zamiejscowego PK.
Dodał, że w konsekwencji wykorzystując sytuację oskarżeni dokonywali kradzieży pieniędzy, a następnie dzielili się, według ustalonych zasad, z przekupionymi.
Na ławie oskarżonych także konduktorzy, kierownicy pociągów i ochroniarze
W czasie przeszukań zabezpieczono przedmioty, które mają świadczyć o prowadzonym przez oskarżonych procederze, w tym: telefony komórkowe, nożyczki chirurgiczne, środki farmaceutyczne, składany nóż, latarkę kieszonkową, klucze do otwierania przedziałów, a także ponad 21 tysięcy złotych, ponad tysiąc euro, pieniądze w walucie ukraińskiej i białoruskiej oraz dwie kolekcjonerskie monety.
Aktem oskarżenia objętych zostało także 12 osób - zdaniem prokuratury - współpracujących z rozbitą grupą. Są to: konduktorzy, kierownicy pociągów i ochroniarze z województw: wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i mazowieckiego, w wieku od 33 do 63 lat, w tym dwie kobiety.
Ich współpraca - jak ustalili śledczy - polegała przede wszystkim na umożliwieniu dokonywania kradzieży, kradzieży zuchwałej, rozbojów przez to, że nie zgłaszali zdarzeń lub przekazywali informacje w taki sposób, aby nie wykryto sprawców przestępstwa.
- Ponadto oskarżeni wskazywali podróżnych posiadających przy sobie znaczną ilość pieniędzy w różnych walutach lub cudzoziemców: obywateli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, a także uprzedzali o planowanej interwencji czy obecności funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei czy policji - przekazał prokurator Teluk.
Łącznie 24 osoby z zarzutami
Aktem oskarżenia objęto także trzy inne osoby z województwa mazowieckiego: 49-letnią Izabelę K., 58-letniego Ryszarda K. i 63-letniego Mirosława U., które - zdaniem śledczych - udzielały pomocy członkom grupy przestępczej, głównie poprzez ukrywanie rzeczy pochodzących z przestępczego procederu.
Sześciu oskarżonych członków grupy przebywa w aresztach. W stosunku do pozostałych oskarżonych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe, dozory policji oraz zakazy opuszczania kraju.
Ponadto konduktorzy, kierownicy pociągów i ochroniarze zostali zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych.
- Większość oskarżonych nie przyznała się do popełnienia zarzucanych przestępstw. Niektórzy przyznali się i złożyli obszerne i szczegółowe wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym - przekazał Teluk.
ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN": Kierownicy pociągów, konduktorzy i ochroniarze z zarzutami. Mieli pomagać okradać podróżnych
Kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Robert B. dopuścił się zarzucanych mu przestępstw w warunkach recydywy i może otrzymać surowszą karę.
Natomiast za udział w zorganizowanej grupie przestępczej przewidziana jest kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zaś za kradzieże, kradzieże zuchwałe i rozboje grożą kary odpowiednio: do pięciu lat, ośmiu i 12 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariuszom publicznym za branie łapówek grozi do ośmiu lat więzienia, a za pomoc w ukrywaniu majątku przestępców - do pięciu lat.
Do wykrycia przestępczego procederu doszło dzięki czynnościom operacyjno-rozpoznawczym prowadzonym przez warszawski Wydział do Zwalczania Przestępczości Kryminalnej Centralnego Biura Śledczego Policji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP