We wtorek rano w jednym z domów w miejscowości Rogów (woj. świętokrzyskie) doszło do wybuchu gazu. Spod gruzów wydobyto 82-letnią kobietę. - Była nieprzytomna, otrzymała niezbędną pomoc - przekazują strażacy. Niestety życia kobiety nie udało się uratować.
Strażacy otrzymali zgłoszenie we wtorek o godzinie 8.06. - Wszystko wskazuje na to, że doszło do eksplozji butli z gazem. Budynek został zniszczony w dwóch trzecich. W pierwszej kolejności robiliśmy wszystko, żeby usunąć niestabilne elementy zniszczonej konstrukcji, które mogły wpływać na bezpieczeństwo akcji ratunkowej. Trzeba było rozebrać niestabilną ścianę szczytową i fragment dachu - przekazał starszy kapitan Marcin Bajur z komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Kielcach.
Dodał, że na miejscu pracuje 42 strażaków. Z początkowych informacji, opartych na relacjach świadków, wynikało, że w budynku mogły przebywać dwie osoby. - Potem doprecyzowaliśmy, że o godzinie, w której doszło do zdarzenia, w środku najpewniej znajdowała się tylko jedna osoba - mówił Bajur po godzinie 10 na antenie TVN24.
Dodał, że strażakom udało się dotrzeć do uwięzionej lokatorki. - Spod gruzów wyciągnęliśmy 82-letnią kobietę. Poszkodowana była nieprzytomna, na noszach została przetransportowana do zespołu ratownictwa medycznego - przekazał.
Niestety, niedługo potem lekarz stwierdził zgon kobiety.
Trwa odgruzowywanie
Strażak przekazał, że na miejscu pracują między innymi funkcjonariusze z grupy poszukiwawczo-ratowniczej z Kielc. - Po przeczesaniu terenu miejsce zdarzenia zostanie przejęte przez policję, która będzie ustalać okoliczności zdarzenia - powiedział.
W Rogowie, ze względu na liczbę zastępów straży pożarnej oraz innych służb, zablokowana jest droga przez miejscowość.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Końskie