54-letni rodzice oraz ich 28–letni syn prowadzili pod Krakowem nielegalną krajalnię i hurtownię tytoniu. W sumie zabezpieczono ponad 600 kg krajanki i 130 tys. papierosów bez akcyzy. Rodzina wpadła na gorącym uczynku, kiedy pakowali tytoń do samochodu. Grozi im 3 lata i grzywna.
Nielegalny biznes próbowali rozkręcić w jednej z podkrakowskich miejscowości. - Zostali zatrzymani gdy przeładowywali worki z krajanką tytoniową z garażu do dwóch samochodów – poinformowała Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
130 tys. nielegalnych papierosów
Śledczy podejrzewali, że w jednym z garaży w tej miejscowości mieści się magazyn nielegalnych wyrobów tytoniowych. – Była tam profesjonalna linia produkcyjna, na którą składały się maszyny do cięcia liści tytoniowych, suszarki do tytoniu oraz urządzenia do nabijania gilz tytoniowych - relacjonuje funkcjonariuszka.
Oprócz sprzętu w pomieszczeniach znajdowało się ok. 130 tys. sztuk papierosów bez polskiej banderoli, zapakowanych w woreczki strunowe oraz 26 worków z zawartością krajanki tytoniowej. - W sumie zabezpieczono 610 kilogramów nielegalnej krajanki tytoniowej o wartości ponad 400 tys. złotych – wylicza Cisło - Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych podatków poniósł straty w wysokości 563 tys. złotych - dodaje.
Przedsiębiorczej rodzinie grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz grzywna.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ps / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań