Spłonęło mieszkanie na szóstym piętrze bloku socjalnego przy ulicy Młodej w Kielcach. Wewnątrz strażacy znaleźli zwęglone zwłoki dwóch osób.
Pożar wybuchł w poniedziałek około godziny trzeciej w nocy. - Wpłynęło zgłoszenie od powiatowego centrum ratunkowego. Strażacy podczas działań ratowniczo-gaśniczych odkryli zwęglone zwłoki – mówi Paweł Ksel z kieleckiej straży pożarnej.
Jak dodaje rzecznik, szczątki są tak zwęglone, ze nie można na razie ustalić wieku ani płci ofiar.
Pozostali mieszkańcy bloku nie odnieśli żadnych obrażeń.
"Ogień wychodził przez okna"
Trwa wyjaśnianie przyczyn pojawienia się ognia. Na miejscu pracują straż pożarna, policja i prokurator.
- Na chwilę obecną przyczyna pożaru jest przedmiotem prowadzonego dochodzenia. W chwili, kiedy strażacy dojechali na miejsce, pożar był bardzo mocno rozwinięty, ogień wychodził przez okna budynku – relacjonuje Ksel. I dodaje: - Większość działań gaśniczych była prowadzona wewnątrz budynku.
To nie pierwszy pożar w tym bloku. W 2014 roku po podobnym zdarzeniu do szpitala trafiły trzy osoby. Wtedy spłonęło mieszkanie zajmowane przez matkę z synem, obojga nie było w domu. Jako prawdopodobną przyczynę strażacy podawali wówczas zaprószenie ognia.
Jak przyznaje rzecznik kieleckiej straży, ten adres jest "doskonale znany" strażakom. – Często mamy zgłoszenia dotyczące tego obiektu. To jednak pierwsze tak tragiczne zdarzenie– zauważa Ksel.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24