22-latek z Krakowa został zatrzymany, bo policja podejrzewała, że mężczyzna sprzedaje środki odurzające. W mieszkaniu krakowianina (zdaniem policji: pseudokibica) oprócz dużych ilości narkotyków policja znalazła karczownik, puszki z farbą w sprayu i wlepki "nawołujące do przemocy". Na naklejkach widniały napisy takie jak "Wiślacki Bieżanów", "Cracovia do gazu" i "Bierz za nóż".
Policjanci zatrzymali 22-latka we wtorek na krakowskim Bieżanowie.
- Policjanci w mieszkaniu zatrzymanego znaleźli ponad 300 działek amfetaminy i marihuany oraz 800 działek białego proszku - najprawdopodobniej również amfetaminy lub kokainy, który zostanie przesłany do badań w laboratorium kryminalistycznym. Oprócz tego policjanci zabezpieczyli kilka telefonów komórkowych, najprawdopodobniej służących sprawcy do przeprowadzania transakcji narkotykowych – wylicza Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
"Wlepki nawołujące do przemocy"
To nie wszystko: jak podaje policja, mężczyzna miał też w mieszkaniu pięć tysięcy wlepek "nawołujących do przemocy" i 24 puszki farby w sprayu.
- Podczas przeszukania samochodu należącego do 22-latka policjanci znaleźli gaz pieprzowy, kominiarkę oraz karczownik. Biorąc pod uwagę ilość znalezionych narkotyków oraz inne zabezpieczone przez policjantów przedmioty, wszystko wskazuje na to, że sprawca zajmował się udzielaniem znacznych ilości środków odurzających – uzupełnia Ciarka.
Zaś na znalezionych wlepkach widniały hasła: "Cracovia do gazu" "Wiślacki Bieżanów" i "Bierz za nóż - Wisła Bieżanów".
Do 8 lat więzienia
22-latek był już w przeszłości notowany za udział w bójkach i pobiciach. Jak mówi policja, zdarzenia te miały charakter pseudokibcowski.
Teraz mężczyzna usłyszy zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków, za co może mu grozić do 8 lat więzienia.
- Będziemy wnioskować o dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe – zapowiada rzecznik policji.
Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji