Do incydentu doszło w miniony wtorek przy autostradzie A4 na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych w Podłężu. Na parkingu przebywał już 29-letni kierowca lawety renault i troje jego znajomych. W pewnym momencie na teren MOP wjechał 28-letni kierowca peugeota, wiozący troje znajomych.
"Po zaparkowaniu, kierujący peugeotem podszedł do właściciela lawety, zwracając mu uwagę na sposób parkowania. Gdy ten odpowiedział, że zaparkował prawidłowo, kierowca peugeota wyciągnął przedmiot przypominający broń palną. Następnie oddał kilka strzałów w kierunku 29-latka i jego znajomych oraz jego pojazdu. Na szczęście nikt nie został ranny" – podaje małopolska policja.
Po wszystkim 28-latek miał próbować odjechać. Pokrzywdzeni zastawili jednak wyjazd z parkingu lawetą, a następnie obezwładnili kierowcę i jednego z pasażerów. "W trakcie zdarzenia, 25-letni pasażer peugeota wyrzucił z pojazdu przedmioty, które jak się okazało były środkami odurzającymi - marihuana i kokaina" – czytamy w policyjnym komunikacie.
Narkotyki i alkohol
Na miejsce przyjechała policja z Niepołomic, Krakowa i Wieliczki. Jak się okazało, kierowca peugeota był nietrzeźwy i miał cofnięte prawo jazdy.
"Podejrzewając, że pozostałe osoby również mogą posiadać zabronione substancje, policjanci przeszukali wszystkich pasażerów pojazdu, znajdując przy 22-letniej pasażerce marihuanę" – podaje policja. Oprócz kierowcy zatrzymany został 25-letni pasażer i 22-letnia pasażerka.
Mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia, uszkodzenia mienia, kierowania gróźb karalnych, posiadania środków odurzających oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Pasażerowie usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających.
Autorka/Autor: wini/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock