Policjanci zatrzymali 52-letniego mężczyznę podejrzewanego o atak w parku miejskim w Kielcach. 46-latka została ugodzona nożem w klatkę piersiową i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zatrzymany to były mąż kobiety. Mężczyzna dopiero w czwartek zostanie przesłuchany. - Musimy uzupełnić materiał dowodowy - zaznacza prokuratura.
Kieleccy mundurowi zatrzymali 52-latka we wtorek wieczorem.
W środę mężczyzna miał zostać doprowadzony do prokuratury.
To jednak stanie się dopiero w czwartek, bo prokuratura potrzebuje jeszcze czasu na uzupełnienie materiału dowodowego. - To potrzebne, by móc jednoznacznie postawić zarzuty i podjąć decyzję co do ewentualnego środka zapobiegawczego - tłumaczy Daniel Prokopowicz z prokuratury okręgowej w Kielcach.
Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty zostaną postawione 52-latkowi. Policjanci mówią o zarzucie usiłowania zabójstwa, jednak to czy mężczyzna go usłyszy okaże się dopiero po przesłuchaniu.
Doszło do kłótni
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pomiędzy 46-latką a zatrzymanym doszło wcześniej do sprzeczki.
- Podczas awantury ten uderzył ją nożem w okolicę klatki piersiowej i uciekł – relacjonował komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
"Minuty decydowały o tym, czy będzie żyć"
– Dosłownie minuty decydowały o tym, czy będzie żyć. Na szczęście, sytuację udało się opanować, pacjentka jest już przytomna – tak o stanie zdrowia poszkodowanej mówił dr Edward Pietrzyk, ordynator oddziału kardiochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, do którego trafiła kobieta.
Autor: mmw/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / świętokrzyska policja