Kierująca osobowym renault kobieta pędziła przez miejscowość Podczerwone (Małopolska). Na łuku drogi straciła panowanie nad autem, przeleciała przez chodnik, a następnie dachowała na jednej z posesji.
Kamera zamontowana na elewacji sklepu, znajdującego się po przeciwnej stronie ulicy, zarejestrowała końcową - najbardziej dramatyczną - część wypadku.
Dachowanie na posesji
- Kobieta na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas jezdni, następnie na chodnik, uderzyła w ogrodzenie i dachowała na terenie przyległej posesji. O mały włos nie doszło do zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka. Całe szczęście, że w tamtej chwili nikt nie szedł chodnikiem i nikogo nie było na podwórku - opisuje Dorota Garbacz, rzecznik policji w Nowym Targu.
Świadkowie ruszyli z pomocą, ale kierująca wyszła z auta o własnych siłach. Nikogo więcej w samochodzie nie było. Na miejsce wezwano pomoc, kobieta z urazem głowy została przewieziona do szpitala. Była trzeźwa. Miała szczęście, bo obrażenia okazały się niegroźne. Została ukarana mandatem i będzie musiała pokryć koszty naprawy ogrodzenia.
Apel do kierowców
Patrząc na ten zapis wideo, można przypuszczać, że wszystko skończy się znacznie gorzej. - To nagranie pokazuje, jak bardzo niebezpieczna jest nadmierna prędkość. Pamiętajmy, że czasami nawet ta dozwolona w danym miejscu prędkość wcale nie oznacza prędkości bezpiecznej. Konieczne jest dostosowanie jej do panujących warunków drogowych i atmosferycznych - uczula Garbacz.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Podczerwone:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Targ