Policjanci z Piwnicznej-Zdroju zatrzymali do kontroli kierowcę audi. Okazało się, że stan licznika samochodu znacząco różnił się od tego, który zanotowano podczas badania rok wcześniej. Był o 164 tysiące kilometrów niższy.
Kierowca został zatrzymany w niedzielę. - Kiedy mundurowi sprawdzili stan licznika pojazdu, okazało się, że liczba kilometrów znacznie odbiegała od tej zapisanej podczas ostatniego badania technicznego. W chwili kontroli drogomierz audi wskazywał 264 tysiące kilometrów, natomiast w maju 2020 roku podczas przeglądu diagnosta odnotował blisko 428 tysięcy kilometrów, czyli prawie 164 tysiące kilometrów więcej niż obecnie – tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Kara
Jak zaznacza policja, teraz kierowca audi będzie musiał wyjaśnić ten stan rzeczy.
- Za przestępstwa zmiany wskazań drogomierza lub ingerencji w prawidłowość jego pomiaru zgodnie z zapisem artykułu 306 a Kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Należy pamiętać, że takiej samej karze podlega zarówno osoba, która cofa licznik pojazdu, jak i ta, która taką korektę zleca – podkreśla Gleń.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock