49-letni mieszkaniec gminy Jasło nie zatrzymał się do kontroli i spowodował wypadek. Mężczyzna był pijany. Trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
- Policjanci ustalili, że 49-latek nie ma uprawnień do kierowania samochodami osobowymi – informuje Paweł Międlar z podkarpackiej policji. - Prawo jazdy stracił za wcześniejsze kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu – dodaje.
Spowodował wypadek
We wtorek wieczorem, na drodze krajowej w Kołaczycach (woj. podkarpackie) kierujący osobowym renault przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
Po przejechaniu kilkuset metrów zauważyli rozbite samochody. Wśród nich był zatrzymywany wcześniej renault megane.
- Funkcjonariusze ustalili, że kierujący renault na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na przeciwny pas ruchu zderzając się z nadjeżdżającą renault laguną, po czym uderzył w kolejne dwa samochody jadące od Jasła, volkswagena passata i volkswagena lt – relacjonuje Międlar.
Trafił do policyjnego aresztu
49-letni mieszkaniec gminy Jasło był pijany. W jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że nie ma on uprawnień do kierowania samochodami, bo prawo jazdy stracił za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zostanie przesłuchany po wytrzeźwieniu.
Jak informuje policja, 49-latek usłyszy m.in. zarzut spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za kierowanie samochodem bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz przekroczenie dozwolonej prędkości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: just/ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie