Ma pancerzyk złożony z ziaren piasku, a jej skorupka ma od 100 do 200 mikronów. Żyje wśród "zielonych, włóknistych glonów". Odkryta w 2016 roku otwornica została nazwana na cześć Wisławy Szymborskiej.
Maria Holzmannz Uniwersytetu Genewskiego odkryła nowy gatunek otwornicy w 2016 roku, a publikację naukową na jej temat wydała dwa lata później. Wtedy też, zgodnie ze swoim prawem odkrywcy, nadała "nowym" pierwotniakom nazwę: cyrea szymborska.
Cyrea, bo po raz pierwszy te otwornice zostały zaobserwowane na wyspie St. Cyr. Szymborska – by uhonorować polską poetkę.
"Cyrea szymborska należy do królestwa Protozoa, gromady Otwornice, rzędu Textulariida, rodziny Textularidae" – czytamy w piśmie, który Uniwersytet Genewski przesłał do Fundacji Wisławy Szymborskiej. Możemy też dowiedzieć się z niego, że cyrea szymborska "żyje na brzegu morza, najchętniej wśród zielonych, włóknistych glonów".
- Myślę, że Szymborska byłaby zachwycona, wiedząc, że taka "istotka" została nazwana jej imieniem – ocenia Michał Rusinek, sekretarz i przyjaciel poetki
Długa, geologiczna przemowa
Wiersz "Otwornice" znalazł się w opublikowanym w 2009 roku tomiku „Tutaj”. Teraz, jak zauważa, Rusinek, utwór ma swoja puentę.
Szymborska o otwornicach pisała tak:
(…) W liczbie mnogiej, bo mnogiej, choć każda z osobna, we własnej, bo we własnej wapiennej skorupce (…)
- Wiersz powstał po podróży Wisławy Szymborskiej do Irlandii, kiedy był kręcony film dokumentalny o niej, robiony przez Katarzynę Kolendę- Zaleską. I Szymborska zażyczyła sobie, żeby pojechać nad klify Moheru. Trochę ze względu moherową nazwę, a trochę ze względu na urok tego miejsca – mówi w rozmowie z tvn24.pl Rusinek.
Pisarz wspomina, że miejsce wybrane przez jego szefową rzeczywiście okazało się urokliwe. – Pamiętam, że ona miała tam długą przemowę geologiczną, o tym, dzięki czemu powstały te skały. Myślę, że wtedy kiełkował pomysł na wiersz o otwornicach, który teraz ma swoją puentę – przypuszcza Rusinek
A czy inne zwierzęta były Szymborskiej równie bliskie i dzięki temu mogą liczyć na nazwanie jej imieniem? - Myślę, że to byłaby przesada, że nie byłaby zadowolona, gdyby więcej gatunków nosiło jej nazwisko – ocenia przyjaciel poetki.
Naukowe wiersze
Rusinek zauważa też, że polska poetka znalazła się w znakomitym towarzystwie. – Przychodzi mi do głowy na przykład Vladimir Nabokov, który był dumniejszy nie ze swoich książek i ich sukcesów, ale z tego, że jego nazwiskiem nazwano nowy gatunek ćmy – mówi sekretarz poetki.
"Otwornice" to nie jedyny utwór Szymborskiej inspirowany nauką. Rusinek wskazuje, że zainteresowanie matematyków budzi między innymi wiersz "Liczba Pi".
- Ten wiersz jest tematem rozpraw matematycznych, ponieważ postawiona tam przez nią intuicyjnie teza została matematycznie udowodniona – mówi pisarz.
Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja Wisławy Szymborskiej