Informację - o przywiązanym bez nadzoru do słupka przy jednym ze sklepów w Oświęcimiu psie - policja otrzymała w poniedziałek (19 grudnia) około godziny 19. Z relacji zgłaszającej wynikało, że zwierzę było zziębnięte, bo przebywało na mrozie już od kilku godzin.
Policja: 14-latek zapomniał zabrać psa, po zakupach poszedł do domu
Na miejsce udali się dzielnicowi, którzy zaopiekowali się czworonogiem i rozpoczęli poszukiwania jego opiekuna. Okazało się, że właścicielka zwierzęcia mieszka w jednym z pobliskich bloków, a na spacer z czworonogiem wyszedł wcześniej jej 14-letni syn, który przywiązał psa do słupka i poszedł na zakupy.
Czytaj też: "Czyja zguba...". Zaginiony pies wrócił do domu dzięki policjantom
- Niestety, kiedy ze sklepu wyszedł od razu skierował się w stronę domu, zapominając o czekającym na niego czworonogu - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji. I dodał, że "nastolatek oraz jego matka zostali pouczeni o obowiązku zapewnienia prawidłowej opieki zwierzęciu, a także konsekwencjach grożących za zaniedbanie zwierzęcia".
Policjanci apelują o reakcję w przypadkach, w których jesteśmy świadkami krzywdy zwierząt. - W takich sytuacjach należy powiadomić inspektorów Animals. W pilnych przypadkach należy dzwonić pod numer alarmowy 112 - wyjaśnił Gleń.
Czytaj też: Poszedł na obiad, zagadał się ze znajomym. Psa zostawił w samochodzie
Autorka/Autor: bp/ tam
Źródło: małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock