24-letni mieszkaniec Oświęcimia został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem czynów o charakterze pedofilskim. Mężczyzna korespondował z osobą podającą się za 11-letnią dziewczynkę i miał wysyłać jej nagie zdjęcia. - Istnieje podejrzenie, że mógł korespondować z większą liczbą dzieci, tym razem prawdziwych - powiedziała tvn24.pl asp. sztab. Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji.
W środę po południu na terenie Oświęcimia grupa osób, które przez Internet namierzają pedofili, ujęła 24-letniego mężczyznę. Mieszkaniec Oświęcimia korespondował wcześniej z osobą, która podawała się za 11-letnią dziewczynkę.
Na miejsce wezwana została policja. Mężczyzna został zatrzymany.
Policja: 24-latek mógł korespondować z większą liczbą dzieci
- Ze relacji osób, które ujęły 24-latka, wynika, że prowadził on korespondencję pomimo tego, że ta osoba mu pisała, że ma 11 lat. Prawdopodobnie wysyłał jej swoje nagie zdjęcia - powiedziała tvn24.pl asp. sztab. Małgorzata Jurecka, oficer prasowa policji w Oświęcimiu.
Policjanci przeszukali mieszkanie 24-latka i zabezpieczyli u niego sprzęt komputerowy, który zostanie poddany analizie pod kątem posiadania treści o charakterze pornograficznym. Mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów, ale w jego sprawie wszczęte zostało śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Istnieje podejrzenie, że ten mężczyzna mógł korespondować z większą liczbą dzieci. I to prawdziwych dzieci, a nie, tak jak w tym przypadku, z osobą dorosłą, podającą się za osobę małoletnią. Ten wątek również jest sprawdzany przez policjantów - podkreśliła asp. sztab. Jurecka.
Przesyłanie nagich zdjęć pornograficznych przez Internet osobie poniżej 15 roku życia to przestępstwo, za które grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: maoyunping/Shutterstock