Wybuch w szpitalu w Iławie. Pacjent rzucił telefonem

Źródło: TVN24

W szpitalu powiatowym w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do wybuchu. Eksplodowała bateria w telefonie. - Jeden z pacjentów w złości rzucił telefonem, który się zapalił - przekazał dyrektor placówki.

Do zdarzenia doszło w szpitalu powiatowym w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie) w piątek w godzinach porannych na oddziale wewnętrznym. Jak przekazał w rozmowie z portalem tvn24.pl Jacek Zachariasz, dyrektor szpitala, pacjent w złości rzucił telefonem, który się zapalił.

- Tłem agresji było to, że pacjentowi odmówiono możliwości palenia papierosów, w związku z tym rzucił telefonem o ziemię, bateria wybuchła, telefon zaczął się palić. Natychmiast ewakuowaliśmy pacjentów z tego pomieszczenia - przekazał dyrektor.

Dyżurny straży pożarnej przekazał z kolei, że telefon po wybuchu upadł na podłogę i został ugaszony gaśnicą przez pielęgniarki. Z sali przed przybyciem zespołów straży ewakuowano pięciu pacjentów.

Pacjent rzucił telefonem, który się zapalił

Zapaliła się wykładzina

Dyrektor szpitala dodał, że w wyniku zdarzenia zapaliła się jedynie wykładzina i nie doszło do większych uszkodzeń.

Policja na razie nie dostała zgłoszenia w tej sprawie. Dyrektor przyznał, że przed powiadomieniem funkcjonariuszy chcą zebrać zespół prawny.

Szpital opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie w tej sprawie.

"Dzięki natychmiastowej reakcji naszego personelu i błyskawicznemu przyjazdowi Straży Pożarnej ogień został szybko opanowany, a sytuacja nie zagroziła zdrowiu ani życiu innych pacjentów i pracowników. Oddział został przewietrzony, a działania zabezpieczające zakończyły się sukcesem" - czytamy.

Pierwsze o sprawie poinformowało RMF FM.

Dowiedz się więcej:

TVN24

Na żywo