Patrol policji został wezwany w sobotę wieczorem do kobiety leżącej na jednej z krakowskich ulic w centrum miasta. Kobieta była obywatelką Wielkiej Brytanii.

- Poszkodowana była nietrzeźwa. Kontakt z nią był utrudniony, jednak policjanci ustalili, że kobiecie zaginęła torebka z pieniędzmi i dokumentami – tłumaczy Krzysztof Łach, oficer prasowy małopolskiej komendy policji.

Wyczuli alkohol

Policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży. W drodze powrotnej na komisariat funkcjonariusze zauważyli mężczyznę na skuterze, który przewrócił się przejeżdżając przez próg zwalniający.

- Zatrzymali radiowóz, aby udzielić pomocy mężczyźnie, który uległ wypadkowi. Jeden z policjantów wyczuł od kierowcy skutera wyraźną woń alkoholu – relacjonuje Łach.

Mężczyzna zaprzeczał, aby pił wcześniej alkohol, jednak badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości. 24-latek miał 0,7 mg alkoholu w wydychanym powietrzu.

Twierdził, że znalazł paszport

Gdy mężczyzna wsiadał do radiowozu z kieszeni kurtki wypadł mu dokument, który próbował ukryć pod siedzeniem kierowcy. Okazało się, że to paszport obywatelki Wielkiej Brytanii.

- Policjant rozpoznał, że dokument należy do kobiety, wobec której kilkanaście minut wcześniej podejmowali interwencję i przyjmowali od niej zawiadomienie o kradzieży. W rzeczach osobistych 24-letniego kierowcy skutera policjanci odnaleźli dwa damskie portfele, dokumenty, telefon komórkowy, oraz gotówkę ukrytą w kopercie – wylicza rzecznik. Wszystkie z odnalezionych przedmiotów należały do okradzionej Brytyjki i jej koleżanki.

24-latek próbował tłumaczyć, że znalezione przy nim rzeczy znalazł porzucone przy ulicy i właśnie próbował zawieźć je na najbliższy komisariat policji, kiedy przewrócił się ze swoim skuterem.

Mężczyzna już wcześniej był notowany za kradzieże .Usłyszał zarzuty kradzieży i jazdy pod wpływem alkoholu, za które grozi do 5 lat więzienia.

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków