Gdyby nie stado dzików, które rozkopały posesję pana Grzegorza z Bukowna Starego, osada z XI wieku najprawdopodobniej pozostałaby nieodkryta. Ponieważ jednak zwierzęta "wydobyły" na powierzchnię kilka ołowianych ciężarków, na miejsce przyjechali archeolodzy.
"Dziwne krążki z dziurką" pan Grzegorz zauważył, kiedy wyrównywał zrytą przez zwierzęta ziemię. Kilka pierwszych zignorował, kiedy jednak pojawiły się kolejne mężczyzna stwierdził, że warto o sprawie kogoś powiadomić.
O znalezisku napisał w internecie. Na miejsce przyjechali archeolodzy z muzeum "Sztygarka" w Dąbrowie Górniczej, którzy odkryli na posesji pozostałości osady z XI wieku.
- Bukowno Stare znajduje się w pobliżu wzniesienia nazywanego Świniogórą. Ta nazwa może się kojarzyć ze świniami, jednak jej znaczenie jest inne. Góra oznacza kopalnię (stad na przykład słowo górnik), a "świnia" to ołów. Tego odkrycia pod Świniogórą dokonaliśmy dzięki dzikim świniom – żartuje dr hab. Dariusz Rozmus z dąbrowskiego muzeum.
Bochen, ciężarki i ceramika
Badacze na posesji pana Grzegorza znaleźli dużo wytopków ołowiu i ciężarków, a także najcenniejszy zabytek – ponad 16-kilogramowy bochen ołowiu. To drugi co do wielkości bochen tego surowca, znaleziony na terenie polski. Archeolodzy natrafili też na kawałki ceramiki z przełomu Xi i XII wieku.
- Osada, która znajdowała się na tym terenie najprawdopodobniej należała do ciągu osad produkcyjnych. Nie znaleźliśmy natomiast pozostałości pieców, które służyły do wytapiania z ołowiu srebra – informuje archeolog.
Prace poszukiwawcze zostały na razie wstrzymane ze względu na brak środków. Możliwe, że – jeśli pieniądze się znajdą – zostaną one wznowione w przyszłym roku. Tymczasem znalezione zabytki trafiły do muzeum w Dąbrowie Górniczej, gdzie mogą je oglądać zwiedzający.
Archeolodzy apelują o to, by nie poszukiwać "skarbów" na własną rękę (wideo archiwalne):
Autor: wini/sk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum "Sztygarka" w Dąbrowie Górniczej | Dariusz Rozmus