Stare rury, kolanka i kilka desek - tyle wystarczyło muzykom z Nowego Sącza (Małopolskie), aby zbudować instrument. To kolejny element ich ekologicznej orkiestry.
- Nowy instrument można zaliczyć do rodziny perkusyjnych tubafonów. Podobny wymyślił kiedyś Krzysztof Penderecki - mówi Piotr Bolanowski, pianista i aranżer.
To właśnie Piotr i jego koledzy stworzyli instrument. To nie ich pierwsze dzieło. W swojej kolekcji mają już między innymi gitary z butli po wodzie mineralnej, perkusję z odpadów czy ręcznie zrobiony instrument klawiszowy.
Instrument za sto złotych
Tym razem do wykonania instrumentu wystarczyło kilka niepotrzebnych rurek, kolanka i drewniane listewki.
- Rurki zostały różnie przycięte. Zasada jest taka: im krótsza rura, tym wyższy dźwięk. Opracowaliśmy algorytm cięcia rur, aby uzyskać taką skalę, jak w instrumencie klawiszowym - tłumaczy Piotr.
I dodaje: - Na naszym tubafonie można grać nawet przy użyciu klapek, ale najlepiej w roli pałeczek sprawdzą się gumowe kuchenne packi.
Na razie instrument jest jeszcze w fazie testów, ale jego konstruktorzy już ogłosili konkurs na to, jak można go graficznie upiększyć.
Tubafon zadebiutuje w marcu na jednej z krakowskich scen. Koszt wykonania instrumentu to niecałe sto złotych.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Recycling band