Dożywocie grozi 18-latkowi z okolic Nowego Sącza (woj. małopolskie), podejrzanemu o próbę zabójstwa dwóch osób i potrącenie próbującego go zatrzymać policjanta. Poszkodowani - dwóch 20-latków, którzy zostali ugodzeni ostrym narzędziem - walczyli o życie w szpitalu.
31 grudnia przed południem do szpitala w Nowym Sączu trafili dwaj 20-latkowie z ranami kłutymi, zagrażającymi ich życiu. Informacja trafiła do policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania napastnika.
18-latek z zarzutami. Podczas zatrzymania potrącił policjanta
Śledczy ustalili, że poszkodowani w sylwestra brali udział w spotkaniu, podczas którego doszło do awantury. Jak podała policja, w trakcie kłótni 20-latkowie zostali zaatakowani ostrym narzędziem. Według funkcjonariuszy za napaść odpowiadał 18-letni mieszkaniec okolic Nowego Sącza. 5 stycznia został zatrzymany.
18-latek usłyszał dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. - Ponadto 18-latek usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji. Mężczyzna, aby uniknąć zatrzymania, samochodem potrącił policjanta, który pracował nad tą sprawą. Na szczęście funkcjonariusz nie doznał poważnych obrażeń - poinformowała w komunikacie Justyna Basiaga, oficer prasowa sądeckiej policji.
Mężczyźnie grozi teraz dożywotnie więzienie. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Źródło: KMP w Nowym Sączu
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Nowym Sączu