Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Nowej Dębie na Podkarpaciu. 28-latek jadąc osobówką wypadł z drogi i dachował w rowie. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Został ukarany mandatem karnym.
Do wypadku doszło w środę (22 marca) po godzinie 6 rano na drodze krajowej nr 9 w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski). Jak ustaliła policja, 28-letni kierowca nie zachował należytej ostrożności i stracił panowanie nad samochodem.
- 28-letni kierowca dodge wyjeżdżając drogą z miejscowości Buda Stalowska nie zachował należytych środków ostrożności, wjechał na drogę krajową numer dziewięć, a następnie na pobocze uderzając w barierę energochłonną - przekazała podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
28-latek, jak przekazała policjantka, nie odniósł poważnych obrażeń. Mundurowi ustalili, że był trzeźwy.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierowca został ukarany mandatem karnym. - Apelujemy do kierowców o bezpieczną jazdę i respektowanie przepisów drogowych - przekazała podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tarnobrzeg112