Zamiast pustego placu i parkingu dla samochodów - niezwykły, klimatyczny skwer z drewnianą nawierzchnią. Kraków planuje niecodzienną rewitalizację placu Wolnica. Problemem jak zawsze są pieniądze.
Plac Wolnica to część dawnego rynku miasta Kazimierz, dziś dzielnicy Krakowa. – Teraz jest tam pusta przestrzeń. My chcemy ją wykorzystać – mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Jak zaznacza, po przebudowie plac miałby się stać przestrzenią wspólną, na której mieszkańcy i nie tylko, mogliby przyjemnie spędzać czas. – Byłoby to unikalne miejsce na mapie Krakowa, które przyciągałoby ludzi – twierdzi.
Krytyki obecnemu wyglądowi placu nie szczędzi współautor koncepcji przebudowy, Kazimierz Łatak. – Jest zapuszczony, brudny, szczerbaty, mało użytkowany. Na środku mało się dzieje – mówi architekt. – Przykładem tego, jak może zmienić się miejsce po przebudowie, jest Plac Szczepański. On ożył. Podobnie ten plac mógłby ożyć – twierdzi.
Zaznacza też, że zgodnie z koncepcją plac zostałby przebudowany tak, by nie było różnic w poziomach i barier architektonicznych. Bez problemu mogłyby z niego korzystać osoby starsze i niepełnosprawnie.
Zamiast kostki, drewno
Koncepcja Łataka zwyciężyła w konkursie architektonicznym. Zakłada m.in. że plac zyskałby nawierzchnię z drewna. Drewniane byłby także ławki i latarnie. Jak opisuje autor, dosadzono by też dodatkowo dwa drzewa.
Wybór drewna tłumaczy tym, że to materiał, który służyłby ludziom i jednocześnie nawiązywał do znajdującego się niedaleko muzeum etnograficznego: – Ludyczny i ludowy. Poza tym drewno jest przyjemne w dotyku, użytkowaniu, dobrze się po nim chodzi – dodaje. I zaznacza, że obecna podbudowa placu jest w dość dobrym stanie, więc nie trzeba by było jej wymieniać. Wystarczyłoby tylko wyremontować nawierzchnię.
„Wszystko zależy od pozyskania środków”
To, czy plac zostanie przebudowany oraz w jaki sposób, nie jest jeszcze pewne. Pyclik podkreśla, że ZIKiT do połowy września ma zamiar złożyć do magistratu wniosek, by w przyszłorocznym budżecie znalazło się 100 tys. zł na wykonanie dokumentacji dla inwestycji. Decyzję podejmą radni, którzy pod koniec roku będą uchwalać nowy budżet.
- Jeśli takie środki będą, to do 2015 roku planujemy zrobić dokumentację – mówi Pyclik. Zajmie się tym firma projektowa. – Będzie też trzeba uzyskać pozwolenie na budowę – uzupełnia urzędnik.
Zakładając, że będą pieniądze i wszystko pójdzie zgodnie z planem, plac Wolnica nowy wygląd mógłby przybrać już w 2016 lub 2017 roku. – Wstępnie szacujemy, że przebudowa kosztowałaby około 13 milionów złotych.
Autor: jś/roody / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Biuro Projektów Lewicki Łatak