14-latek bez uprawnień jechał quadem przez podkrakowskie Mogilany (Małopolska). W pewnym momencie chłopak potrącił znajdującego się na drodze 72-latka. Mężczyzna zmarł.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę po południu. Policja wciąż ustala okoliczności, w których chłopak uderzył w pieszego. Nie wiadomo, czy nastolatek widział znajdującego się na drodze mężczyznę ani z jaką dokładnie prędkością jechał.
Jak podaje policja, na drodze w chwili wypadku znajdowały się trzy osoby: kierujący quadem oraz dwoje pieszych. – Dla dobra śledztwa nie podajemy szczegółów – odpowiada na pytanie o wiek i ewentualne obrażenia odniesione przez osobę towarzyszącą zmarłemu 72-latkowi Barbara Szczerba z krakowskiej komendy policji.
Wiadomo jednak, że obrażenia starszego mężczyzny były na tyle poważne, że jego życia nie udało się uratować.
Sam 14-latek również został przewieziony na obserwację do szpitala w krakowskim Prokocimiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jechał bez uprawnień
Według wstępnych informacji przekazanych przez policję, droga na której doszło do wypadku, jest drogą publiczną. Oznacza to, że kierujący quadem powinien mieć uprawnienia. Co więcej, okazuje się, że pojazd, którym poruszał się 14-latek to quad typu ciężkiego. Na te maszyny uprawnienia można uzyskać po ukończeniu 16. roku życia.
Nastolatek może odpowiedzieć za spowodowanie śmiertelnego wypadku. – Na razie nie chcemy ferować wyroków, kto jest odpowiedzialny. Będziemy ustalać sprawstwo i współsprawstwo tego zdarzenia – zaznacza Szczerba. Ponieważ chłopak jest nieletni, przesłuchanie odbędzie się w obecności psychologa i z zachowaniem odpowiednich procedur.
Autor: wini/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24