- Ściółka leśna jest bardziej sucha niż gazeta opuszczająca drukarnię – alarmują leśnicy z Podkarpacia. W regionie wprowadzono właśnie trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Najtrudniejsza sytuacja jest na północy regionu, gdzie dominują lasy iglaste z przewagą drzewostanów sosnowych. Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie informuje, że od początku sierpnia zanotowano już siedem pożarów: po trzy w nadleśnictwach Głogów i Lubaczów oraz jeden w nadleśnictwie Kolbuszowa.
Monitoring całą dobę
- Przez całą dobę monitorujemy sytuację przy pomocy kamer umieszczonych na 14 wieżach obserwacyjnych. Codziennie z lotniska w Mielcu loty patrolowe wykonuje też samolot – informuje rzecznik.
Na Podkarpaciu leśnicy nie wprowadzili jeszcze ograniczeń dotyczących wstępu do lasów. - Apelujemy jednak do turystów i mieszkańców o ostrożność i rozwagę – podkreśla.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie nadzoruje gospodarkę leśną w 26 nadleśnictwach na Podkarpaciu i w części woj. małopolskiego. Obejmuje 21 powiatów i 143 gminy. Lesistość tego obszaru przekracza 38 proc.
Autor: ał / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24