Uwagę strażników zwróciło dziwne, nienaturalne upierzenie towarzyszących Ukraince ptaków. – Kobieta twierdziła, że to gołębie tajlandzkie – wyjaśnia Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.
Farbowane gołębie
Kobieta nie miała przy sobie dokumentów zezwalających na prowadzenie działalności w parku kulturowym, ani też poświadczających, że ptaki odbyły odprawę celną na granicy. Strażnicy wezwali na miejsce lekarza weterynarii.
- Okazało się, że to zwykłe gołębie pawiki, zafarbowane barwnikami – podaje Anioł.
Rzecznik straży miejskiej wyjaśnia, że w związku z podejrzeniem popełnienia przez Ukrainkę przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, sprawą zajęła się policja. Gołębie trafiły do schroniska.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Kraków