Krakowscy policjanci zatrzymali 60-letniego mieszkańca Podkarpacia, który miał w swoim domu nielegalną broń palną. Teraz funkcjonariusze wyjaśnią, w jaki sposób podejrzany wszedł w posiadanie pistoletu.
Policjanci już od dłuższego czasu namierzali 60-latka. Na początku listopada udało się namierzyć mężczyznę w jednej z podkarpackich miejscowości.
- Wcześnie rano funkcjonariusze rozpoczęli dyskretną obserwację jednej z tamtejszych posesji. Gdy upewnili się, że mężczyzna przebywa w wytypowanym budynku, natychmiast podjęli działania. 60-latek był kompletnie zaskoczony pojawieniem się policjantów – relacjonuje Grzegorz Gubała, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
Usłyszał zarzut
Budynek został przeszukany przy pomocy psa tropiącego. W jednym z pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli broń palną bojową CZ 27 kaliber 7,65 Browning, a także kilkadziesiąt sztuk amunicji.
- Jest to pistolet samopowtarzalny produkcji czeskiej, produkowany w latach 1927 - 1955 – tłumaczy Gubała.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania broni bez zezwolenia, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Teraz policjanci wyjaśnią, w jakich okolicznościach 60-latek wszedł w posiadanie pistoletu.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji