Mieszkanka Zatora przez pięć lat męczyła się z nadmiernym hałasem dochodącym z pobliskiego parku rozrywki. Ma za to dostać 15 tys. zł zadośćuczynienia – zadecydował w czwartek krakowski Sąd Okręgowy. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd uznał, że spółka będąca właścicielem parku naruszyła dobra osobiste swej sąsiadki, takie jak zdrowie, prawo do wypoczynku, prawo do spokoju i nietykalności mieszkania. Powód: za duży hałas powodowany m.in. przez ryczące plastikowe figury dinozaurów, tor quadowo-gokartowy czy karuzelę.
Pięć lat jak w parku jurajskim
Naruszenie to trwało pięć lat - od wybudowania parku w 2009 roku do zainstalowania ekranów akustycznych na granicy działki powódki w 2014 roku. Sąd wyliczył, że adekwatnym zadośćuczynieniem to będzie kwota 15 tys. zł, chociaż kobieta domagała się 50 tys. zł.
Na podstawie opinii biegłego wibroakustyka sąd uznał, że po wybudowaniu w 2014 r. pięciometrowych ekranów akustycznych normy hałasu nie są już przekraczane. Dlatego nie uwzględnił jej roszczenia o wybudowanie kolejnych ekranów wzdłuż drugiej granicy działki.
W pozwie, złożonym w 2010 roku, właścicielka posesji podnosiła, że zamieszkała w 1990 roku z rodziną na cichej ulicy w Zatorze, ponieważ ceni sobie spokój. Ten spokój został zaburzony, gdy w pobliżu powstał park dinozaurów i rozrywki z karuzelami, kinem, autodromem i innymi urządzeniami emitującymi hałasy. Jak wskazywała kobieta, prośby o zmniejszenie hałasu nie odniosły skutku.
Hałas przekraczał dopuszczalne normy
Przekonywała, że w ten sposób naruszane są jej dobra osobiste. Domagała się zakazania prowadzącej park spółce emitowania hałasów przekraczających dopuszczalne normy, w tym np. ryku dinozaurów.
Pozwana spółka domagała się oddalenia pozwu, wskazując na podjęte działania naprawcze, zmierzające do zmniejszenia hałasu. Między innymi przeniesiono kino, które było jednym z głównych źródeł hałasu, sprzedano głośną karuzelę i zastąpiono ją cichszą, usunięto część figur dinozaurów, a pozostałe przeniesiono w inne miejsce.
Sąd uwzględnił częściowo roszczenia mieszkanki Zatora. Wyrok nie jest prawomocny.
Zarówno powódka, jak i przedstawiciele pozwanej spółki nie stawili się w czwartek do sądu na ogłoszenie wyroku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Mieszkanka miejscowości Zator otrzyma 15 tys. zadośćuczynienia:
Autor: ps//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: zatorland.pl | Zatorland