Już po raz kolejny w Tłusty Czwartek w Krakowie odbyły się mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas. W pierwszej rundzie dwóch śmiałków zjadło dziesięć pączków w pięć minut. Konieczna była dogrywka.
W samo południe w restauracji na krakowskim rynku spotkało się 12 uczestników gotowych podjąć wyzwanie i rywalizować o miano najszybszego "pączkożercy". Po raz pierwszy w historii konkursu odbyła się dogrywka. Zawody wygrał Mariusz Piotrowski, budowlaniec z Krakowa. Podczas dwóch rund zjadł w sumie 15 pączków.
Lekki puchar, ciężki brzuch
- Do startu w konkursie namówili mnie koledzy z budowy, bo wiedzą, że szybko i dużo jem. Za rok pewnie też przyjadę. Słyszałem, że przez cztery lata był jeden mistrz, to mnie motywuje - mówi Mariusz.
Zwycięzcy bardzo spodobał się puchar dla najlepszego "pączkożercy".
- Brzuch mam ciężki, ale puchar jest lekki. Z chęcią zabiorę go do domu i postawię w widocznym dla wszystkich miejscu - dodaje.
Autor: kk/i / Źródło: TVN24 Kraków