Decyzję o zaskarżeniu uchwały wojewoda zgodnie z zapowiedzią ogłosił we wtorek. Skarga trafi do WSA w tym tygodniu. Nie wstrzyma jednak wykonania uchwały do czasu uprawomocnienia się przyszłego wyroku.
Prawnicy urzędu wojewódzkiego w ostatnich tygodniach analizowali zgodność uchwały Rady Miasta Krakowa (RMK) z przepisami. Wątpliwości - jak poinformował wojewoda Jan Klęczar (PSL) - budzi przede wszystkim kwestia nierównego traktowania mieszkańców, jakie wprowadza strefa.
Wojewoda podkreślił, że ważne były dla niego głosy władz powiatów i gmin sąsiednich oraz Małopolskiej Izby Rolniczej - były to głosy sprzeciwu wobec SCT w kształcie proponowanym przez władze Krakowa.
Strefa czystego transportu w Krakowie
Zgodnie z uchwałą krakowskich radnych, SCT ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku na obszarze miasta wewnątrz IV obwodnicy autostradowo-ekspresowej. Bez uiszczenia opłaty nie wjadą do niej starsze samochody. Chodzi o auta benzynowe z norma Euro poniżej 4 lub wyprodukowane przed 2005 roku i diesle z normą Euro poniżej 6 lub wyprodukowane przed 2014 roku (przed 2012 dla ciężarówek i autobusów).
Osoby mieszkające poza Krakowem, których auta nie spełniły norm SCT, miałyby płacić za wjazd do niej, podczas gdy mieszkańcy Krakowa, którzy kupili samochody przed 26 czerwca (dzień wejścia w życie uchwały o SCT) byliby zwolnieni z zasad SCT i mogliby użytkować swoje pojazdy tak długo, jak by chcieli.
Autorka/Autor: wini/ tam
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock