"Odbijanie" nielegalnego muzeum w asyście policji. "Legioniści" nie chcieli oddać pamiątek

Źródło:
tvn24.pl
"Odbijanie" nielegalnego muzeum w asyście policji. Awantura przed Domem im. J. Piłsudskiego w Krakowie
"Odbijanie" nielegalnego muzeum w asyście policji. Awantura przed Domem im. J. Piłsudskiego w KrakowieKrakow.pl
wideo 2/5
"Odbijanie" nielegalnego muzeum w asyście policji. Awantura przed Domem im. J. Piłsudskiego w KrakowieKrakow.pl

Drzwi otwierał ślusarz, emocje studzili policjanci, na miejsce przyjechał nawet wojewoda z apelem o pokojowe załatwienie sprawy. Urzędnikom i muzealnikom udało się "odbić" zbiory nielegalnego Muzeum Czynu Niepodległościowego na krakowskich Oleandrach. Choć budynek należy do miasta, a decyzją ministra kultury pamiątki po Józefie Piłsudskim mają zabezpieczyć pracownicy Muzeum Narodowego, szef Związku Legionistów Polskich nie chciał dać za wygraną. Nie miał jednak wyboru.

W czwartek rano urzędnicy wojewody małopolskiego i Muzeum Narodowego w Krakowie siłowo weszli do nielegalnego Muzeum Czynu Niepodległościowego na krakowskich Oleandrach. Zabezpieczają tam zbiory, które mają teraz zostać zinwentaryzowane i ewentualnie zabezpieczone pod względem konserwatorskim. Porządku pilnowała policja, bo urzędnicy od lat spotykają się z oporem Związku Legionistów Polskich, który nie chce rozstać się ani z muzealiami, ani z należącym do miasta gmachem.

Znajdujące się w budynku zbiory to między innymi pamiątki po Józefie Piłsudskim i jego legionach - na przykład mundury, broń czy odznaczenia, a także dokumenty i dzieła sztuki.

Czytaj też: Odłamki kamienicy w centrum Kielc spadają na chodnik. Nie wiadomo, kiedy budynek przestanie straszyć

Po przejęciu zbiorów eksperci z Muzeum Narodowego w Krakowie wykonają oględziny konserwatorskie przedmiotów.

Krystian Waksmundzki rozmawia z wojewodą małopolskim Łukaszem KmitąUrząd Miasta Krakowa

Siłowe otwarcie drzwi muzeum. Wojewoda apelował o pokojowe załatwienie sprawy

Przejęcie zbiorów przy krakowskich Oleandrach to pokłosie decyzji ministra kultury Piotra Glińskiego z 2020 roku, który zakazał dalszej działalności Muzeum Czynu Niepodległościowego. Przez blisko trzy kolejne lata pamiątki wciąż znajdowały się jednak pod nadzorem ludzi Waksmundzkiego. Opóźnienie wejścia decyzji szefa resortu w życie argumentowano pandemią koronawirusa.

W połowie marca wojewoda małopolski, reprezentując w tej sprawie ministra kultury, wydał postanowienie, w którym wezwał związek legionistów do dobrowolnego wydania muzealiów i zaprzestania działalności. - Związek miał na to czas to wtorku 11 kwietnia, do godziny 9. Działacze nie odpowiedzieli jednak na wezwanie, dlatego w czwartek udaliśmy się na miejsce, by odebrać zbiory - poinformowała nas rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

Czytaj też: Konserwator nakazał przeprowadzenie prac w secesyjnej kamienicy. Mają zahamować proces degradacji

Urzędnicy i pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie odbili się jednak od zamkniętych drzwi. Dlatego na miejsce wezwano ślusarza, który w asyście policjantów otworzył wejście do budynku. Nawet jednak po siłowym otwarciu drzwi Waksmundzki protestował przeciwko zabezpieczeniu zbiorów. Na miejsce przyszła też kobieta, która wdała się w dyskusję z policjantami. - Mój dziadek był generałem i budował to - krzyczała, wskazując na budynek.

Kraków, Oleandry. "Odbijanie" Muzeum Czynu Niepodległościowego z rąk "legionistów"Urząd Miasta Krakowa

- Interweniował wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który przyjechał na miejsce, podziękował Krystianowi Waksmundzkiemu za jego pracę i poprosił o pokojowe załatwienie sprawy - poinformowała nas rzeczniczka Muzeum Narodowego w Krakowie Katarzyna Bik.

Czytaj też: Najstarsza czynszówka na Woli popada w ruinę. Burmistrz prosi wojewodę o środki na ratowanie zabytku

Kraków, Oleandry. "Odbijanie" Muzeum Czynu Niepodległościowego z rąk "legionistów"Urząd Miasta Krakowa

Weszli do środka po siłowym otwarciu drzwi

W końcu pracownikom Muzeum Narodowego w Krakowie udało się wejść do gmachu. Rzeczniczka instytucji zaznacza, że muzeum nie jest stroną w tej sprawie. - Nasi pracownicy mają zabezpieczyć zbiory, które trafią do nas jako depozyt. Przedmioty zostaną zbadane i ewentualnie zabezpieczone pod względem konserwatorskim - zaznaczyła Bik w rozmowie z tvn24.pl.

Jak udało nam się dowiedzieć, w dokumentach ministerstwa wskazano, że na tym etapie ustalenie stanu prawnego poszczególnych muzealiów może być trudne. Oznacza to, że nie wiadomo, kto tak naprawdę jest właścicielem zbiorów.

Czytaj też: Stuletnie płytki z apteki trafiły do kontenera na gruz

Jak informowało w 2020 roku ministerstwo kultury, "ze względu na interes społeczny, jakim jest zabezpieczenie przed zagrożeniem zniszczenia lub kradzieży zbiorów" i "ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa zwiedzających" decyzji o zakazie dalszej działalności muzeum nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wcześniej, w 2018 roku, eksperci ministerstwa przeprowadzili w budynku kontrolę, która wykazała szereg poważnych uchybień. To między innymi na jej podstawie Gliński zakazał później dalszego funkcjonowania Muzeum Czynu Niepodległościowego. Próbowano jeszcze dojść z "legionistami" do porozumienia, jednak Krystian Waksmundzki nie podpisał proponowanych przez resort i Muzeum Narodowe w Krakowie umów.

W przyszłości, jak informował w 2021 roku minister kultury Piotr Gliński, Muzeum Czynu Niepodległościowego na Oleandrach ma stać się oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie.

Kraków, Oleandry. "Odbijanie" Muzeum Czynu Niepodległościowego z rąk "legionistów"Urząd Miasta Krakowa

Miasto walczy o odzyskanie budynku

Osobną batalię ze Związkiem Legionistów Polskich toczy w sądzie krakowski magistrat. Urzędnicy domagają się odzyskania kontroli nad budynkiem, który zajmuje grupa Krystiana Waksmundzkiego. Choć to gmina jest właścicielem Domu im. Józefa Piłsudskiego (tak nazywany jest zabytkowy gmach), "legioniści" chcieli przejąć go przez zasiedzenie.

Miasto wydało w czwartek oświadczenie, w którym zaznaczono, że pomimo wyroku sądu Związek Legionistów Polskich wciąż nie wydał miastu Domu im. Józefa Piłsudskiego przy Oleandrach. "Związek nie przekazał także zbiorów, które zgodnie z ministerialnymi zaleceniami powinny znaleźć się pod opieką Muzeum Narodowego w Krakowie" - czytamy w komunikacie.

W 2019 roku Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że związek nie ma prawa do zasiedzenia. Rok później przed sądem rejonowym zapadł z kolei nieprawomocny wyrok w sprawie wydania budynku miastu.

"Jednak w kwietniu 2020 roku Związek pozwał miasto na 7,5 mln złotych z tytułu promocji Krakowa. Ze względu na brak podstawy prawnej do takiego roszczenia pełnomocnik Związku powołał się na artykuł o bezpodstawnym wzbogaceniu, argumentując, że miasto wzbogaciło się dzięki oszczędnościom wynikającym z tego, że to Związek utrzymywał budynek przy al. 3 Maja 7 i prowadził w nim Muzeum Czynu Niepodległościowego. Wyrokiem z 21 września 2021 roku sąd oddalił powództwo Związku Legionistów Polskich przeciwko gminie Kraków" - poinformował magistrat.

"Legioniści" odwołali się od tego wyroku, do dziś nie wyznaczono jednak terminu rozprawy apelacyjnej.

Autorka/Autor:bp/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Krakowa

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24