Prokuratorzy z regionu krakowskiego zarzucają swoim przełożonym ograniczanie ich niezależności. Właśnie przyjęli jednogłośnie uchwałę w tej sprawie. - Chodzi nam o sytuacje takie, kiedy prokurator referent otrzymuje konkretne polecenie wykonania czynności bądź określonego zachowania się, a o tych poleceniach nie wiedzą jego przełożeni - mówi Mariusz Krasoń z Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
W środę odbyło się Zgromadzenie Prokuratorów w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Prokuratorzy na nim zebrani wspólnie opracowali uchwałę, która ma zasygnalizować "górze" niezadowolenie pracowników z aktualnych warunków pracy. Została ona poddana pod dyskusję i przyjęta jednogłośnie. Nikt się nie wstrzymał, nikt nie głosował przeciw. Włączając w to prokuratora regionalnego i jego zastępców, prokuratorów okręgowych, a także rejonowych.
"Naruszana niezależność"
- Dostrzegamy problem wydawania poleceń z pominięciem drogi służbowej. Chodzi nam o sytuacje takie, kiedy prokurator referent otrzymuje konkretne polecenie wykonania czynności bądź określonego zachowania się, a o tych poleceniach nie wiedzą jego przełożeni - tłumaczy Mariusz Krasoń z Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
- Na przykład wykonywane są połączenia telefoniczne, albo wysyłane pisma, z pominięciem drogi służbowej. Dane polecenie powinno przejść drogę służbową. Hierarchiczna jest struktura prokuratury, wobec tego dane polecenie pisemnie nawet sformułowane powinno przejść przez przełożonych prokuratora, a nie docierać do niego bezpośrednio - dodaje Krasoń.
Według prokuratorów ten sposób postępowania wprost może naruszać niezależność prokuratora. Zarówno referenta, jak i jego przełożonego.
Jest to jeden z czterech punktów, na jakie wskazują prokuratorzy w przyjętej uchwale. Oprócz niego wskazują na braki kadrowe, brak realnego rozwiązania problemu wynagradzania pracowników oraz pogarszające się wyniki pracy poszczególnych jednostek rejonu krakowskiego.
Uchwała ma trafić do kilkuset prokuratorów z okręgów krakowskiego, tarnowskiego, kieleckiego, nowosądeckiego, jak również do prokuratury krajowej.
- To jest pierwszy przypadek, kiedy zgromadzenie prokuratury w prokuraturze regionalnej zabrało tak wyraźny głos i zajęło jednoznaczne w mojej opinii stanowisko, że w prokuraturze nie dzieje się dobrze. Chcemy, żeby się z tym w końcu coś stało i zmieniło na lepsze, nie na gorsze - przyznaje prokurator Krasoń.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View