O kradzież losów wartych 28 tysięcy złotych podejrzany jest 32-latek. Przed zatrzymaniem zdążył wypłacić wygraną, wynoszącą 680 złotych. Śledczy zarzucają mu także serię innych kradzieży. Może spodziewać się surowej kary, bo działał w warunkach recydywy.
31 grudnia ubiegłego roku z punktu oferującego zakup losów w jednej z galerii handlowych w Krakowie zniknęło prawie sześć tysięcy zdrapek. Po zgłoszeniu policjanci ustalili prawdopodobnego sprawcę kradzieży.
Policja: wypłacił 680 złotych ze skradzionych zdrapek
3 stycznia policjanci zapukali do jednego z mieszkań w Chrzanowie (woj. małopolskie), w którym przebywał domniemany sprawca. Początkowo nie chciał on otworzyć drzwi, dlatego mundurowi wezwali na miejsce właściciela lokalu. Ten wpuścił policjantów, a znajdujący się w środku 32-latek podejrzany o dokonanie kradzieży, został zatrzymany.
- Nie stosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy i zaczął być wobec nich agresywny, dlatego 32-letniemu mieszkańcowi powiatu chrzanowskiego założono kajdanki - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.
W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli niektóre skradzione przedmioty - w tym część zużytych losów. - Jak się okazało, 32-latek część wygranej z losów w postaci tak zwanych zdrapek na łączną kwotę 680 złotych wypłacił już w punktach na terenie Krakowa i Chrzanowa - przekazał rzecznik.
Zarzuty i areszt
32-latek usłyszał szereg zarzutów. Śledczy zarzucają mu między innymi kradzież, kradzież z włamaniem, usiłowanie kradzieży i "paserstwo umyślne". - Za czyny, których się dopuścił, grozi do 10 lat pozbawienia wolności, przy czym kara ta może zostać zwiększona o połowę, ponieważ 32-latek działał w warunkach recydywy - poinformował Gleń.
Decyzją sądu podejrzany trafił do tymczasowego aresztu na najbliższe trzy miesiące.
Źródło: małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja