Sąd oddalił wniosek dowodowy prokuratora w procesie lekarzy Jerzego Ziobry

[object Object]
Trwa proces lekarzy ojca Zbigniewa Ziobrytvn24
wideo 2/4

Krakowski sąd okręgowy w wydziale odwoławczym oddalił w czwartek wniosek prokuratora o dopuszczenie w procesie lekarzy leczących Jerzego Ziobrę, ojca ministra sprawiedliwości, dowodu z protokołów przesłuchania trójki biegłych, złożonych w toku innego postępowania.

Sąd uznał, że wniosek prokuratora jest niedopuszczalny z mocy ustawy i zmierzał de facto do weryfikacji opinii medycznej, będącej wynikiem pracy zespołowej.

Odroczył rozprawę odwoławczą i wyznaczył kolejne terminy na 23 i 24 maja i 13 oraz 19 czerwca.

Nowy wniosek dowodowy

Nowy wniosek dowodowy w procesie czwórki lekarzy leczących Jerzego Ziobrę, ojca ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prokurator złożył w środę podczas pierwszej rozprawy odwoławczej przed Sądem Okręgowym w Krakowie od wyroku uniewinniającego wszystkich oskarżonych. Wniosek dotyczył włączenia w poczet materiałów dowodowych procesu protokołów z zeznań trójki biegłych lekarzy, jakie złożyli oni w śledztwie dotyczącym zawyżenia kosztów opinii w sprawie leczenia Jerzego Ziobry.

Wniosek spowodował protesty obrońców oskarżonych, którzy podnosili, iż biegli nie mogą być w tym samym procesie jednocześnie biegłymi i świadkami; niedopuszczalne jest też wykorzystanie protokołów z przesłuchania świadków w jednej sprawie jako dowodu w kolejnej. Na czwartkowej rozprawie odwoławczej rozgorzał w tej sprawie spór prawny.

"Działanie niedopuszczalne"

Jak podkreślił mec. Zbigniew Kubicki, dowód wnioskowany przez prokuratora został przeprowadzony poza postępowaniem.

- Uważam, że takie działanie jest ze wszech miar niedopuszczalne, narusza wszelkie zasady rzetelnego postępowania i prowadzi do tego, że prokurator kontroluje postępowanie sądowe - stwierdził adwokat.

Mec. Andrzej Patela dodawał: - Fundamentalnie nie zgadzam się ze stanowiskiem o dopuszczalności wniosku dowodowego, który zmierza do tezy, że jeżeli sąd popełnił błąd, to naprawienia tego błędu może podjąć się prokurator w innym przesłuchaniu. Prokurator wchodzi w kompetencje sądu; to łamie zasadę trójpodziału władzy, jest niedopuszczalne.

Stanowisko to popierał także mec. Jan Widacki.

- Jako adwokat nie miałbym komfortu we wspieraniu wniosku, który jest podważaniem kompetencji wymiaru sprawiedliwości. To niedopuszczalne, aby w jednym postępowaniu były zeznania świadków i opinia tych samych osób jako biegłych. Nie popieram tego wniosku ze względów konstytucyjnych, proceduralnych i moralnych - mówił adwokat.

Z kolei mec. Krzysztof Bachmiński stwierdził, że "wniosek prokuratora jest pozbawiony podstawy prawnej, ponieważ zgodnie z prawem biegły nie może być w tym samym procesie jednocześnie biegłym i świadkiem".

- Gdyby sąd dopuścił dowód z protokołu przesłuchania biegłych jako świadków, to tracą oni w niniejszej sprawie status biegłych i w związku z tym sporządzone przez nich opinie są bezwartościowe - podkreślił.

Adwokat stwierdził także, że przesłuchania biegłych są, jego zdaniem, "dokonane z pogwałceniem podstawowej zasady procesu karnego tzw. +litis pendentio+, mówiącej o tym, że nie można prowadzić postępowania odrębnie w sprawie, w której już się toczy postępowanie".

- Taka działalność jest obejściem prawa, a obejście prawa jest pogwałceniem prawa - podkreślił adwokat.

Mec. Piotr Kardas podkreślał z kolei, że toczony przed sądem spór nie odnosi się do merytorycznej wartości dowodu.

- Na tym etapie spieramy się o fundamenty procedury karnej, nie o jednostkowe rozstrzygnięcie. Ten spór ma charakter czysto prawny, ujawnił się w tym postępowaniu, ale może wystąpić w każdym innym procesie, w którym składa się wnioski o wprowadzenie materiału pozyskanego w ramach innego postępowania. To jest spór o zasadę, o kształt tego, w jaki sposób będziemy prowadzili proces karny w Polsce - mówił adwokat.

Obecny na sali oskarżony Dariusz D. poparł wniosek obrońcy o oddalenie wniosku prokuratora. Jak wskazał, biegli i inni lekarze są przesłuchiwani jako świadkowie w kilku postępowaniach.

- Proszę pamiętać, w jakich okolicznościach te dane są zbierane: dochodzi do tego wizyta policji o szóstej rano, przeszukiwanie, zabezpieczanie prywatnych i służbowych komputerów, dokumentów. To się dzieje w uczciwym kraju, gdzie celem powinna być poprawa standardów, a widzimy zastraszanie personelu medycznego. To jest coś, czego nigdy nie wolno było zrobić - powiedział oskarżony kardiolog.

Odpowiedź prokuratora

W ramach repliki prokurator poinformował, że jego wniosek dowodowy miał jedynie charakter informacyjny, iż istnieje potrzeba przesłuchania biegłych. Składanie wniosku o przesłuchanie na rozprawie odwoławczej uznał za niecelowe, skoro apelacje zmierzają do uchylenia wyroku i ponownego przeprowadzenia procesu - stwierdził.

Wniosek prokuratora Pawła Bacy poparli pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych mec. Adam Gomoła i mec. Piotr Sak.

Po oddaleniu przez sąd wniosku prokurator Paweł Baca stwierdził, że "w istocie chodziło o to, aby odebrać relację od tych biegłych i to niezależnie od tego, czy poprzez zapoznanie się z protokołami, czy poprzez bezpośrednią relację".

- Dostrzegając uchybienia proceduralne sądu pierwszej instancji, jako oskarżyciel publiczny uważałem, że powinno się to odbyć już przy ponownym rozpoznaniu przez sąd pierwszej instancji. Ta decyzja sądu odwoławczego również pozwoli wyjaśnić wątpliwości i różnice, dlatego pomimo oddalenia wniosku uważam, że efekt tego wniosku realizuje cele oskarżenia - powiedział prokurator.

Podobne stanowisko wyrazili oskarżyciele posiłkowi.

- Stanowisko dotyczące przesłuchania czwórki biegłych jest zbieżne ze stanowiskiem oskarżycieli posiłkowych, bo przypomnę, że w naszych apelacjach postulowaliśmy właśnie to, aby biegli zostali przesłuchani przez sąd. Szkoda że dopiero przez sąd odwoławczy, chcieliśmy aby zostali przesłuchani przez sąd pierwszej instancji. Cieszymy się, że będziemy mogli zadać biegłym pytania stricte dotyczące ekspertyzy - powiedział dziennikarzom po ogłoszeniu postanowienia sądu pełnomocnik rodziny zmarłego mec. Adam Gomoła.

- Sąd w przeciwieństwie do prokuratora odróżnia rolę biegłego i świadka. Przesłucha te osoby w charakterze biegłych, w tej chwili nie mamy żadnych zastrzeżeń - skomentował z kolei decyzję sądu adw. Jan Widacki.

Długi proces

Jerzy Ziobro był leczony od 22 czerwca 2006 roku w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca 2006 roku. Prokuratura dwukrotnie umarzała śledztwo w tej sprawie. W 2011 roku Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła tzw. subsydiarny akt oskarżenia przeciwko czwórce lekarzy. Akt taki może wnieść pokrzywdzony w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego w sytuacji, gdy odmawia tego prokurator (po wykorzystaniu drogi zażalenia sądowego). Przyłączyli się do niego synowie Witold i Zbigniew. W 2016 roku do sprawy po stronie oskarżycieli przystąpiła prokuratura.

W lutym 2017 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uznał, że nie było związku między działaniami lekarzy a śmiercią pacjenta i uniewinnił czwórkę oskarżonych. Apelacje od wyroku wnieśli oskarżyciel publiczny i pełnomocnicy trojga oskarżycieli posiłkowych oraz oskarżyciel posiłkowy Witold Ziobro.

Autor: kk/i / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24