Kilkanaście osób rannych, 10-latek nie żyje. Zarzuty dla kierowcy busa

Wypadek w Łapczycy
Kierowca busa nie przyznał się do winy
Źródło: tvn24

Są zarzuty za tragiczny wypadek w Łapczycy. Usłyszał je kierowca busa. – Jest to zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, m.in. pasażerów busa, którego następstwem była śmierć 10-letniego chłopca – mówi w rozmowie z TVN24 Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prokuratury okręgowej w Tarnowie.

- Na podstawie dotychczasowych dowodów, zeznań świadków i wyników sekcji zwłok prokurator ustalił, że kierowca w chwili zdarzenia przekroczył prędkość dozwoloną w tym miejscu, nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go samochodu i nie upewnił się, że lewy pas, na który zjechał, jest wolny – informuje Potoczek-Bara.

Zawiodły hamulce? Sprawdzi biegły

Jak podaje tarnowska prokuratura, mężczyzna nie przyznał się do winy. Składał wyjaśnienia, że zawiodły hamulce. - Prokurator zlecił biegłemu zbadanie czy to prawda. Opinia biegłego nie została jeszcze dostarczona do prokuratury – dodaje Potoczek-Bara.

Wobec kierowcy zastosowano poręczenie majątkowe, nakazano mu też wstrzymanie się od prowadzenia samochodów, busów, autobusów i ciężarówek. Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Wielu rannych, 10-latek zginął

Do tragicznego wypadku, w którym rannych zostało kilkanaście osób, doszło we wtorek około godz. 9.00 na drodze krajowej nr 94.

Rannych zostało 17 osób. W najpoważniejszym stanie znajdował się 10-letni chłopiec. Niestety następnego dnia policja poinformowała, że chłopiec zmarł.

Zmarł 10-latek ranny w zderzeniu busa z ciężarówką

Zmarł 10-latek ranny w zderzeniu busa z ciężarówką

Do wypadku doszło w miejscowości Łapczyca:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ał/par / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: