Przyjechał nad jezioro, był pijany i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Jego pasażera szukała policja

Do zdarzenia doszło w Bartoszycach (zdj. ilustracyjne)
Trwają poszukiwania na Jeziorze Tarnobrzeskim
Źródło: Google Earth

Policjanci patrolujący okolice Jeziora Tarnobrzeskiego (woj. podkarpackie) skontrolowali osobowy samochód, prowadzony przez mieszkańca Płocka. Okazało się, że 46-latek jest nietrzeźwy, a jego pasażer był poszukiwany do odbycia kary więzienia.

Policjanci wyczuli od kierowcy renault alkohol. Badanie wykazało, że mężczyzna ma ponad dwa promile w wydychanym powietrzu. 46-latek oświadczył, że przyjechał nad jezioro Tarnobrzeskie razem z kolegą, by odpocząć.

Ponadto w trakcie sprawdzania w policyjnej bazie danych okazało się, że ma także orzeczony przez Sąd Rejonowy w Płocku zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych od 2022 na okres trzech lat.

Czytaj też: Pijany burmistrz uderzył w lawetę i próbował uciec. Miał dwa promile

Poszukiwany pasażer

Również pasażer renault miał kłopoty. Okazało się, że 36-letni mężczyzna jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

- Na podstawie zarządzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Płocku miał trafić do zakładu karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności. 36-latek był pijany, badanie wykazało w jego organizmie ponad 4 promile alkoholu. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani – przekazała oficer prasowa tarnobrzeskiej policji podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona

I dodała, że 46-letni kierowca renault usłyszał zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, zaś jego pasażer trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące.

Policja przypomina, że zgodnie z art. 178a § 4 kodeksu karnego, kto popełnia przestępstwo i był już wcześniej skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: