Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego opla. Mężczyzna dziwnie się zachowywał, dlatego został przebadany narkotestem. Okazało się, że 25-latek był pod wpływem metaamfetaminy i marihuany. W jego samochodzie policjanci znaleźli 3 kilogramy dopalaczy i marihuanę.
Mężczyzna został zatrzymany do kontroli przy ul. Axentowicza w Nowym Sączu we wtorek wieczorem. Justyna Basiaga, rzecznik prasowy policji w Nowym Sączu zaznacza, ze kontrola nie była przypadkowa.
- Funkcjonariusze mieli informacje, że tym samochodem ma się poruszać dwóch dilerów narkotykowych. 26- i 25- latek z Chełmca mogli przewozić w aucie narkotyki oraz dopalacze – tłumaczy rzeczniczka.
I rzeczywiście, podczas przeszukania samochodu policjanci natrafili na karton, w którym znajdowało się około 3 kilogramów dopalaczy. 25-latek miał przy sobie też strunowy woreczek, jak informuje policja „z pewną ilością marihuany”.
W mieszkaniu miał mefedron
To jednak nie wszystko. - W czasie trwania tych czynności, policjanci obserwowali dziwne zachowanie kierowcy samochodu, dlatego też poddali go badaniu na zawartość narkotyków w organizmie. Badanie wykazało, że kierował on samochodem, będąc pod wpływem metaamfetaminy i marihuany – wyjaśnia Ciarka. I dodaje: - 25-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami.
Funkcjonariusze przeszukali też mieszkania zatrzymanych mężczyzn. U 25-latka znaleźli około 30 działek dealerskich białych kryształków. Substancja została przebadana za pomocą testerów narkotykowych – najprawdopodobniej jest to mefedron.
10 lat za 10 tys. działek
- W sumie, policjanci zabezpieczyli środki odurzające o czarnorynkowej wartości około 350 tys. zł. Z około 3 kilogramów dopalaczy oraz mefedronu można uzyskać ok. 10 tys. działek dealerskich – zauważa Ciarka.
Sprawa ma charakter rozwojowy. - 25-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Z pozostałymi musimy jeszcze zaczekać na opinię biegłego, który potwierdzi, że znalezione substancje to dopalacze. Czekamy też na wyniki nadania krwi kierowcy opla - tłumaczy Basiaga.
Jak dodaje rzeczniczka, obaj mężczyźni najprawdopodobniej usłyszą zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Kierowca odpowie również za jazdę pod wpływem środków odurzających.
W przypadku takich zarzutów obu mężczyznom będzie grozić kara do 10 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji