Włamywali się do domków letniskowych, mieszkań i pojazdów. Próbowali też ukraść autokar. Za każdym razem wpadają chwilę po "skoku". Członkowie "Gangu Olsena" z powiatu tatrzańskiego właśnie po raz kolejny trafili w ręce policji. Grozi im nawet 10 lat więzienia.
Szajka złodziei z Kościeliska działała na terenie powiatu tatrzańskiego. Najpierw zakopiańscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy kradli butle gazowe.
Później grupa wpadła na pomysł, by wynieść rzeczy z mieszkania adaptacyjnego, w którym dzieci opuszczające dom dziecka wkraczają w dorosłe życie. I tym razem zostali zatrzymani. - Są to dwudziestoparolatkowie, trzech mężczyzn i jedna kobieta. Działają w różnych konfiguracjach – informują policjanci.
Ukradli autokar
Jednym z ostatnim "dokonań" grupy jest kradzież autokaru, do której doszło w Kościelisku na ul. Królewskiej. Jednak podróż skradzionym autokarem złodzieje skończyli bardzo szybko, po przejechaniu kilkuset metrów zakopali się w głębokim śniegu.
Zanim porzucili pojazd, ukradli jego wyposażenie i pozostawione w nim rzeczy. Po raz kolejny członkowie grupy zostali zatrzymani, a policjantom udało się odzyskać skradzione mienie.
Usłyszeli zarzuty
Kilka dni temu grupa włamywaczy ponownie została zatrzymana przez zakopiańskich kryminalnych. Tym razem włamali się do domków letniskowych w Kościelisku gdzie zabrali wyposażenie domku i trofea łowieckie. Policjanci już odzyskali mienie, które wróciło już do prawowitych właścicieli, a sprawcy znowu trafili do policyjnego aresztu.
Członkowie grupy usłyszeli już kilka zarzutów w opisywanych sprawach. Policjanci wnioskowali o areszt. Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Włamywaczom grozi nawet 10 lat więzienia.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Zakopiańska Policja