Bez chwili namysłu rzucił się "ratować" autobus, staczający się z parkingu. Autokaru nie zatrzymał, stracił życie pod jego kołami.
Kierowca autobusem do klasztoru w Dukli ( Małopolska ) przywiózł grupę pielgrzymów.
- Wszyscy podróżni wyszli z pojazdu, by uczestniczyć w nabożeństwie. W pewnej chwili stojący na parkingu kierowca autobusu zauważył, że jego pojazd stacza się ze wzniesienia – relacjonuje Paweł Buczyński z krośnieńskiej policji.
Autokar przejechał kilkadziesiąt metrów
Mężczyzna próbował zatrzymać staczający się autokar, niestety bezskutecznie. Został wciągnięty pod koła. 58-letni kierowca zginął na miejscu
- Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, zniszczeniu kilku znaków, tablic informacyjnych oraz drogowskazów, autobus zatrzymał się w zaroślach, tuż przy zabudowaniach- zaznacza Buczyński.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Autor: mmw//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KMP Krosno