Dla bezdomnych pobiegli w półmaratonie

Bieg odbył się  pod hasłem pod hasłem 'Ulica dobra do biegania, kiepska do mieszkania"
Bieg odbył się pod hasłem pod hasłem 'Ulica dobra do biegania, kiepska do mieszkania"
Źródło: TVN 24
Pod hasłem "Ulica dobra do biegania, kiepska do mieszkania" kilkadziesiąt osób pobiegło w niedzielę w krakowskim XII Półmaratonie Marzanny. Pokonując 21 kilometrów w specjalnych koszulkach chcieli zwrócić uwagę na problem bezdomności w Polsce.

- Czasem można zdziałać wiele nie wypowiadając ani jednego słowa - podkreślają przedstawiciele Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, pod szyldem którego zebrała się 33-osobowa drużyna biegaczy. Założyli oni koszulki z podobizną o. Pio i hasłami: "Biegam po ulicy, mieszkam w domu, nie każdy ma tyle szczęścia", "Biegnę, by on uwierzył, że jest tego wart…".

Podczas półmaratonu można wybrać trasę 21 km lub 10 km
Podczas półmaratonu można wybrać trasę 21 km lub 10 km
Źródło: TVN 24

- Biegać można zawsze, dla siebie, dla zdrowia, ale warto zrobić to dla kogoś. Identyfikując się z hasłem „Ulica dobra do biegania, kiepska do mieszkania” chcę zwrócić uwagę na problem bezdomności, na to, że nie jest to wybór tych ludzi, ale życie zmusza ich do tego - mówił Robert, który w Półmaratonie startuje po raz czwarty. - Ja zetknąłem się bezpośrednio z problemem bezdomnością w mojej rodzinnej miejscowości. Biegam dla przyjemności, ale cieszę się, że przy okazji można coś wnieść – dodał jego kolega Marcin.

Sportowcom kibicowali pracownicy i wolontariusze Dzieła Pomocy św. Ojca Pio oraz ich podopieczni.

Od 10 lat wspierają potrzebujących

Podczas półmaratonu można wybrać trasę 21 km lub 10 km. Co roku w drużynie Dzieła Pomocy biegnie także jeden z podopiecznych, tym razem bezdomny od trzech lat pan Tomasz pokonał 10 km. - Dla nas bardzo ważne jest nie tylko wsparcie materialne, jakie otrzymujemy, ale też psychiczne i duchowe: pomoc psychologów, pokazanie drogi i modlitwa, którą otaczają nas bracia kapucyni. Ten bieg to też sygnał, że nie jesteśmy sami - powiedział.

Dzieło Pomocy św. Ojca Pio związane z Krakowską Prowincją Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów od 10 lat pomaga bezdomnym i zagrożonym bezdomnością. W dwóch Centrach Pomocy oferuje im wsparcie: pracowników socjalnych, doradcy zawodowego, prawników, terapeutów. W 2013 r. dzięki współpracy z siostrami felicjankami i funduszom z 1 proc. podatku przy ul. Smoleńsk uruchomiona została łaźnia dla bezdomnych, pralnia, garderoba. W budynku jest także ambulatorium i działają grupy wsparcia.

Sportowcom kibicowali pracownicy i wolontariusze Dzieła Pomocy św. Ojca Pio oraz ich podopieczni
Sportowcom kibicowali pracownicy i wolontariusze Dzieła Pomocy św. Ojca Pio oraz ich podopieczni
Źródło: TVN 24

Krakowianie będą wrażliwsi?

Rocznie na terenie Krakowa przebywa ponad 2,2 tys. bezdomnych. - Dla tych osób ważne są takie wydarzenia, jak Półmaraton Marzanny. To sygnał, że ktoś o nich pamięta, myśli, ofiaruje wysiłek. To pomaga w procesie reintegracji, powrotu do społeczeństwa – mówił kapucyn brat Mariusz Leszczak, który z powodu kontuzji nie mógł w tym roku wystartować.

- Mamy nadzieję, że ci, którzy podczas biegu zobaczą koszulki naszej drużyny, będą wrażliwsi na bezdomnych spotykanych w mieście. Będą wiedzieli, dokąd ich skierować po pomoc - dodał zakonnik.

W XII Półmaratonie Marzanny, zorganizowanym przez Krakowski Klub Biegacza "Dystans", wystartowało ok. 3,9 tys. osób, z czego ok. 600 na dystansie 10 km, a 3277 na 21 km.(PAP)

Autor: wini / Źródło: PAP

Czytaj także: