Radni Krakowa przegłosowali: będą dopłaty do zbierania deszczówki. Projekt ma pomóc obniżyć rachunki za wodę i obniżyć ryzyko podtopień.
W środę późnym popołudniem skończyła się sesja, podczas której podjęto decyzję o utworzeniu „Krakowskiego programu małej retencji wód opadowych”. Oznacza to, że w przyszłym roku miasto będzie dofinansowywać budowę instalacji i montaż zbiorników na deszczówkę. – Zdecydowana większość była za tym projektem – podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Bogusław Kośmider przewodniczący rady miasta.
Dopłata będzie wynosić maksymalnie do 50 proc. wartości takiej inwestycji i nie więcej niż 5 tys. zł. Radni szacują, że koszt takiej instalacji mieści się między 8, a 12 tys. zł
Ekologicznie i ekonomicznie
Program ruszy w przyszłym roku. Pieniądze na ten cel mają zostać wygospodarowane w przyszłorocznym budżecie miasta. Pomysłodawcy przekonują, że to nie tylko ekologiczne, ale też ekonomiczne rozwiązanie. Ich zdaniem gromadzenie deszczówki pozwala zmniejszyć rachunki za wodę nawet o połowę. Zgromadzona woda deszczowa może służyć do podlewania trawnika, ogrodu, mycia samochodu, a także do spłukiwania sanitariatów, prania czy sprzątania.
Gromadzenie wody deszczowej ma też pomóc rozwiązać problem z jej odprowadzeniem do cieków, rowów i do kanalizacji, a to z kolei ma sprawić, że będzie mniej podtopień po gwałtownych burzach.
Dopłata tylko dla mieszkańców Krakowa
Zgodnie z założeniem, o finansowe wsparcie będą mogły ubiegać się osoby, które dysponują tytułem własności, wynikającym np. z prawa własności, czy użytkowania wieczystego dla nieruchomości położonych na terenie Krakowa.
Autor: koko/iga / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN