Na drodze krajowej nr 19 w Woli Komborskiej (woj. podkarpackie) spłonęła ciężarówka. Pojazd przewoził blisko pięć tysięcy kurczaków, z których połowa zginęła. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.
Strażacy dostali zgłoszenie o pożarze po godzinie 7 w piątek. – To był samoczynny zapłon samochodu ciężarowego. Jeszcze nie wiadomo, co go wywołało – informuje dyżurny podkarpackiej straży pożarnej. Pożar zaczął się od strony kabiny kierowcy i szybko przeniósł się na naczepę wypełnioną żywymi kurczakami.
W ciężarówce znajdowało się 4800 kurczaków. Około połowa padła przez ogień i gesty dym. Kierowca samochodu nie odniósł żadnych obrażeń.
Trwają utrudnienia
Na miejscu pracuje dziewięć zastępów straży pożarnej. - Droga jest zablokowana. Policjanci kierują samochody na objazdy – informuje Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy podkarpackiej policji.
Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. - To może być kilka godzin, bo trzeba usunąć ten spalony samochód. Trudno jednak powiedzieć, ile to potrawa - tłumaczy dyżurny GDDKiA.
Objazd dla samochodów osobowych został wyznaczony przez Sanok, Domaradz, Krosno, Strzyżów, Iskrzynię i Haczów. Samochody ciężarowe są kierowane na trasy: Krosno-Strzyżów, Sanok-Domaradz
Do pożaru doszło w miejscowości Wola Komborska (woj. podkarpackie):
Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: terazKrosno.pl