Najpierw wykąpał się w Morskim Oku, potem pochwalił się w sieci. Dopiero, gdy w komentarzach pod nagraniem przeczytał, że jest to zabronione przyznał, że nie wiedział i, że "nie jest dzikusem". Teraz Tatrzański Park Narodowy dostał wiadomość z przeprosinami. – To najprawdopodobniej ten sam turysta. Przeprasza. Pisze, że przyjedzie i przyjmie mandat – mówi straż parku.
O wyczynie turysty w Tatrach pisaliśmy kilka dni temu na portalu tvn24.pl. Najprawdopodobniej pochodzący z Rosji Wasyl zamieścił w sieci filmik, na którym widać, jak kąpie się w Morskim Oku.
Takie zachowania są na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego zabronione. Za kąpiel w górskim jeziorze grozi 500 zł mandatu. Dodatkowo, turysta zszedł ze szlaku, więc w sumie mógłby zapłacić nawet 1000 złotych.
"Nie jestem dzikusem"
Na nagraniu mężczyzna pręży muskuły i widać, że ze swojego wyczynu jest wyraźnie dumny. Jednak po fali negatywnych komentarzy już po polsku, autor nagrania przeprosił TPN i napisał, że o zakazie nie wiedział.
Teraz straż parku doczekała się bardziej osobistych przeprosin. – Dostaliśmy wiadomość, której autor podpisał się jako obywatel Rosji i bohater opublikowanego filmiku. Pisze, że o zakazie nie wiedział i przeprasza za swoje zachowanie. Napisał nawet, że nie jest dzikusem. A to wszystko po polsku – mówi nam Edward Wlazło ze straży parku.
Jak dodaje, w wiadomości napisano, że autor wybryku przyjedzie do Polski przed Nowym Rokiem i wtedy zgłosi się do straży parku. – Zaznaczył, że mandat też zapłaci – dodaje Wlazło i mówi, że to pierwsza taka sytuacja, w której turysta przeprasza i wyraża skruchę.
Ukarano już 11 osób
Wybryk Rosjanina to nie pierwszy taki przypadek. Tylko w tym sezonie straż TPN ukarała 11 osób, które postanowiły wykąpać się w górskich jeziorach. Wśród nich byli nie tylko Polacy, ale też osoby z zagranicy.
Do podobnych incydentów z udziałem obcokrajowców dochodziło też wcześniej. Dwa lata temu w górskim jeziorze wykąpało się trzech turystów. Oni również umieścili w sieci nagranie, dokumentujące ten wyczyn. Jak mówił później w rozmowie z tvn24.pl Wlazło, w Morskim Oku kąpią się najczęściej obywatele krajów skandynawskich. Polaków lodowata woda zazwyczaj odstrasza.
Turysta swoim wybrykiem pochwalił się w sieci:
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: https://www.youtube.com/Стрэндж Рекьюсэнт