Policjanci z Jasła (Podkarpacie) w sylwestra dostali zgłoszenie o wypadku na ulicy Floriańskiej. Kiedy przyjechali na miejsce, okazało się, że w zdarzeniu uczestniczył policjant. Był pijany.
- Kierujący toyotą nie zachował należytej ostrożności i zjechał na przeciwny pas, gdzie zderzył się z fordem – relacjonuje Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji. Jak dodaje, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na miejscu pracowali policjanci i prokurator.
Kiedy przyjechali mundurowi, okazało się, że nietrzeźwy kierujący jest z zawodu policjantem. – Był to funkcjonariusz pionu prewencji. W chwili zdarzenia był po służbie – podkreśla Wrona.
11 lat stażu
Mężczyzna został zatrzymany, badanie wykazało około 1,5 promila alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.
- Kierowca usłyszał już zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu i udziału w tym zdarzeniu drogowym. Rozpoczęta została też procedura usunięcia go ze służby – informuje rzeczniczka.
Mężczyzna w policji pracował od 11 lat. Teraz za zarzucane mu czyny grozi mu do dwóch lat więzienia.
Autor: wini/mś / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock