36-letni Andrew ze Swansea bawił się w jednym z krakowskich klubów na wieczorze kawalerskim, kiedy ktoś oblał go żrącą substancją – informuje BBC. Mężczyzna ma poparzoną twarz, czeka go długa rehabilitacja.
Brytyjczyk razem ze swoim bratem i znajomymi odwiedził Kraków na początku maja - podają media na Wyspach. Bawili się na wieczorze kawalerskim jednego z mężczyzn. W pewnym momencie weszli do baru, by skorzystać z toalety.
Jak powiedział BBC brat poszkodowanego bałagan w łazience był tak duży, że żaden z nich nie zdecydował się skorzystać z sanitariatów. Ściany miały być wybrudzone odchodami, o co oskarżył Anglików jeden z klientów baru, najprawdopodobniej Polak.
Poparzona twarz
Kilka chwil później Brytyjczycy usiedli w ogródku klubu, gdzie Andrew i jego znajomi mieli zostać oblani chemikaliami.
- To był jakiś preparat czyszczący. Jeden z chłopaków ma poparzoną kostkę, drugi nogę, a trzeci ramię – relacjonuje brat poszkodowanego.
Najpoważniejsze obrażenia miał odnieść Andrew, który ma poparzenia trzeciego stopnia na twarzy. Mężczyzna po powrocie do domu trafił do szpitala, gdzie jest leczony.
Policja: zdarzenie miało miejsce w kwietniu
Jak podaje BBC, zdaniem brata poszkodowanego wydarzenie ma związek z wcześniejszą sytuacją w klubowej toalecie. Zapowiada podjęcie kroków prawnych.
Pytany o zdarzenie, które miało mieć miejsce na początku maja, Krzysztof Łach z zespołu prasowego małopolskiej policji odpowiedział, że "żadne tego typu zdarzenie nie zostało nam zgłoszone".
Wieczorem w piątek uzupełnił tę informację.
- Takiego rodzaju zdarzenie nie miało miejsca w maju. Prawdopodobnie chodzi o zdarzenie z kwietnia, kiedy to w jednym z pubów w Krakowie pracownica tego lokalu spryskała obywatela Wielkiej Brytanii środkiem dezynfekującym. Kobieta niezwłocznie została przez nas zatrzymana i niemal natychmiast usłyszała zarzuty uszkodzenia ciała - poinformował policjant. - Według relacji świadków obywatel Wielkiej Brytanii był pod wpływem alkoholu, zwymiotował w pubie a gdy pracownica lokalu prosiła go aby posprzątał zaczął jej wygrażać - dodał.
Jak informuje Łach, poszkodowany trafił do jednego z krakowskich szpitali gdzie udzielono mu pomocy. Jednocześnie pracownicy pubu złożyli zawiadomienie w sprawie gróźb kierowanych do nich przez obywateli Wielkiej Brytanii. W obu sprawach toczą się postępowania pod nadzorem prokuratury. - Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - zapewnił policjant.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków / BBC
Źródło zdjęcia głównego: commons.wikimedia.org / bbc.com | Barbara Maliszewska