Policjanci z Bochni (woj. małopolskie) zatrzymali dwie kobiety podejrzewane o oszustwo metodą "na BLIK".
Sprawa ma swój początek w październiku 2023 roku. Wtedy mieszkanka powiatu bocheńskiego została oszukana metodą "na BLIK". Mundurowi ustalili, że sprawczyniami mogą być dwie kobiety, które zostały nagrane najprawdopodobniej przez kamery monitoringu w bankomatach.
Małopolska policja opublikowała za zgodą prokuratury ich wizerunki w czwartek. W piątek rano rzecznik KWP w Krakowie Mateusz Lenartowicz przekazał w rozmowie z redakcją Kontakt 24, że kobiety zostały odnalezione i zatrzymane.
Oszustwo metodą "na BLIK". Jak działa?
Jak czytamy na stronie policji, oszustwo metodą "na BLIK" polega głównie na "włamaniu się i przejęciu konta na jednym z portali społecznościowych, a następnie wysłaniu prośby o przekazanie pieniędzy za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta". Taka pożyczka środków odbywa się po udostępnieniu kodu BLIK.
"Logując się do swojego banku, użytkownik konta musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go 'znajomemu', który tak naprawdę – nie jest znajomym. Niestety w przeciwieństwie do płatności tradycyjnym przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć" - przestrzegają policjanci, dodając, że w momencie przekazania kodu wpisują go w bankomacie, a osoba oszukana potwierdza taką transakcję na swoim telefonie.
Źródło: KWP w Krakowie, policja.pl, Kontakt24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock