Proboszcz parafii w miejscowości Biała (Małopolskie) odkrył, że z kościelnej dzwonnicy zniknął dzwon. Okazało się, że ukradł go jeden z okolicznych mieszkańców.
Jak podaje policja, dzwon, warty cztery tysiące złotych, został sprzedany przez 43-latka w punkcie skupu złomu. Mężczyzna otrzymał za niego 150 złotych. Dzwon udało się jednak odzyskać i umieścić z powrotem na kościelnej wieży.
Po rusztowaniu na dzwonnicę
Zgodnie z relacjami policjantów, o zniknięciu kilkudziesięciokilogramowego obiektu poinformował proboszcz parafii w miejscowości Biała. Według księdza wykonany z brązu dzwon musiał zostać zdemontowany w noc poprzedzającą Wigilię.
W związku ze zdarzeniem zatrzymany został 43-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który przyznał się do kradzieży. Mężczyzna miał ułatwione zadanie, ponieważ dzwonnica jest remontowana i ustawione są wokół niej rusztowania, które mogły ułatwić wejście na wieżę.
Podejrzanemu grozi do pięciu lat więzienia. Sprawę prowadzi komisariat w Mościcach pod nadzorem tarnowskiej prokuratury.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska policja