Około godzinę "wisieli" nad ziemią narciarze na wyciągu w krzesełkowym w Bukowinie Tatrzańskiej. 150 turystów bezpiecznie sprowadzono dzięki pomocy strażaków. Przyczyny awarii nie są znane.
W poniedziałek rano doszło do awarii wyciągu na stoku narciarskim w Bukowinie Tatrzańskiej. Według wstępnych informacji, na górze utknąć mogło nawet 150 turystów. Na wyciągu spędzili około godzinę.
- Uruchomiono tryb awaryjny, pasażerowie zjeżdżali na dół stoku i tam zsiadali z krzesełek. Działania prowadzone były przy naszej asyście – poinformował dyżurny małopolskiej straży pożarnej.
Ze świadkiem zdarzenia, narciarzem, rozmawiała reporterka TVN24. Mężczyzna skasował karnet, ale nie zdążył wsiąść na wyciąg, bo doszło do awarii. W powietrzu utknęli za to jego krewni. - Było spokojnie - podkreślił mężczyzna.
Nikomu nic się nie stało.
- Jesteśmy przeszkoleni do tego typu akcji. Oprócz tego, że możemy ewakuować ludzi przy pomocy drabin, to możemy wykorzystywać też techniki alpinistyczne, we współpracy z TOPR - mówił jeden z uczestniczących w akcji strażaków.
Przyczyny awarii nie są jeszcze znane. Na razie wyciąg jest wyłączony i nie wiadomo kiedy nastąpi jego ponowne uruchomienie.
Ferie w pełni
W poniedziałek ferie rozpoczęli uczniowie z województw małopolskiego, świętokrzyskiego, lubuskiego, wielkopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego.
Wiele z nich wypoczywa w górach. Warunki do uprawiania zimowych sportów są bardzo dobre. Policjanci apelują jednak o ostrożność i zdrowy rozsądek.
Pijany staranował dzieci
W ubiegłym tygodniu na stoku w Witowie doszło do wypadku z udziałem pijanego narciarza.
36- letni obywatel Szwecji miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. - Zjeżdżając na snowboardzie, staranował dwójkę dzieci w wieku 12 lat. W wyniku zdarzenia, dzieci doznały na całe szczęście niegroźnych urazów głowy oraz biodra. Po wytrzeźwieniu sprawca został ukarany mandatem karnym za uprawianie snowboardingu w stanie nietrzeźwości - relacjonują policjanci dodając, że uprawianie sportów zimowych wymaga myślenia i odpowiedzialności.
- Pamiętajmy że nie jeździmy na stoku sami, stosujmy zasady dekalogu narciarskiego FIS – zaznaczają.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock