Śmierć Natalii w Andrychowie. Rozbieżne relacje i policyjna kontrola działań

Źródło:
TVN24, PAP
Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń w relacji znajomych ojca i wujka dziewczynki
Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń w relacji znajomych ojca i wujka dziewczynki TVN24
wideo 2/7
Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń w relacji bliskich TVN24

Po śmierci 14-letniej Natalii w Andrychowie (woj. małopolskie) policja wszczęła wewnętrzną kontrolę dotyczącą działań podjętych przez miejscowych funkcjonariuszy związanych ze zgłoszeniem zaginięcia nastolatki. Bliscy i krewni zmarłej dziewczynki przedstawiają przygotowaną przez siebie sekwencję zdarzeń.

Policja wszczęła wewnętrzną kontrolę dotyczącą działań podjętych przez funkcjonariuszy z Andrychowa związanych ze zgłoszeniem zaginięcia 14-latki. "Musimy sprawdzić, czy wszystkie działania podjęte przez policjantów od momentu przyjęcia zawiadomienia o zaginięciu do czasu odnalezienia 14-latki zostały prawidłowo przeprowadzone i zgodne z procedurami" - przekazała Barbara Szczerba z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Jak dodała, policjanci otrzymali informację o zaginięciu 14-latki "kilka godzin" po tym, jak jej ojciec ostatni raz kontaktował się z dziewczynką. Dopytywana przez dziennikarzy o to, jaki czas dokładnie upłynął, policjantka nie doprecyzowała. Zapewniła, że "wtedy", czyli zaraz po zgłoszeniu sprawy przez ojca "zostały wszczęte procedury poszukiwawcze dziewczynki".

Dodała, że "dla dobra postępowania policja nie udziela więcej informacji w sprawie".

Czytaj też: Kontrola po śmierci 14-letniej Natalii. Jak w tej sprawie działali policjanci?

Śmierć Natalii w Andrychowie. Policja o wewnętrznym postępowaniu
Śmierć Natalii w Andrychowie. Policja o wewnętrznym postępowaniu TVN24

Sekwencja zdarzeń

Inaczej sprawę w czwartek w rozmowie z reporterką TVN24 Małgorzatą Marczok zrelacjonowali pan Rafał i pani Anna, którzy brali udział w poszukiwaniach dziecka. Oskarżali policję o opieszałość i brak zdecydowanego działania, kiedy ojciec Natalii zgłosił im, że szuka córki.

Pani Anna twierdziła, że ojciec 14-latki pojechał na policję o godzinie 9 rano, żeby zgłosić zaginięcie córki i spędził na komisariacie trzy godziny oraz że mimo jego próśb policja nie zdecydowała się na zlokalizowanie telefonu 14-latki.

W piątek w rozmowie z Marczok pani Anna, pan Rafał oraz pan Bogdan, wujek dziewczynki, przedstawili szczegółową sekwencję zdarzeń, do jakich doszło feralnego dnia. Jak przekazała pani Anna, ustalenia zostały oparte o połączenia z ich telefonów.

- 9:16 zadzwonił do mnie brat, czy mógłbym mu przesłać numer do kolegi, znajomego policjanta, bo chciał się dowiedzieć, co robić, czy da radę zlokalizować ten numer i powiedział mi właśnie wtedy, że Natalka się zagubiła. Nie rozmawialiśmy długo, żeby nie przedłużać. Wysłałem mu ten numer. Po 20 minutach minutach zadzwoniłem, mówił, że musi się udać na policję, wraca z Kęt i jedzie prosto na posterunek - powiedział w rozmowie z reporterką TVN24 pan Bogdan, wujek Natalii, brat jej ojca. Jak dodał, było to o godzinie 9:36. Kolejną rozmowę z bratem odbył, kiedy ten był już na komisariacie.

Jak zrelacjonowała pani Anna, ojciec Natalii, wracając z Kęt, zadzwonił na komisariat w Andrychowie, że jedzie z Kęt i że zaginęła mu córka. - On już ich informował o sytuacji około 9:40, czyli przed godziną 10 był na komisariacie - podkreśliła.

O godzinie 10:17 ojciec Natalii poinformował pana Rafała, że już jest na policji. - Powiedział, że córka mu zaginęła, że prosi o lokalizację telefonu, przekazał, że dzwoniła, że rozmawiał z córką po godzinie 8, że próbował sam szukać, że dzwonił do szkoły, do szpitala. Kazali mu czekać w poczekalni, aż zejdzie funkcjonariusz - zrelacjonowała w rozmowie z TVN24.

Dodała, że przed godziną 11 pan Rafał i Grzegorz spotkali się pod komisariatem. O 11:30 pan Grzegorz - według relacji kobiety - nadal był w komisariacie, o 11:55 miał dzwonić do jej męża z informacją, że "zejdzie mu jeszcze 15 minut". O 12:30 pan Rafał dostał SMS od ojca Natalii, że "jeszcze pięć minut".

O 12:36 ojciec dziewczynki zadzwonił do pana Rafała z informacją, że opuścił komisariat.

- To się wszystko działo od 9:40, jak oni wiedzieli o zaginięciu Natalii - podkreśliła w rozmowie z TVN24 pani Anna.

O godzinie 13:23 pan Rafał znalazł Natalię.

Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń przedstawiona przez bliskich dziewczynki TVN24
Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń w relacji znajomych ojca i wujka dziewczynki
Śmierć Natalii w Andrychowie. Sekwencja zdarzeń w relacji bliskich TVN24

Śledztwo prokuratury i wyniki sekcji zwłok

Śledztwo w sprawie śmierci 14-latki toczy się z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Postępowanie toczy się w sprawie, nikt nie usłyszał zarzutów.

W piątek (1 grudnia) odbyła się sekcja zwłok dziewczynki. Jak przekazał na antenie TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Kowalski, biegli wstępnie wskazali, że przyczyną śmierci 14-latki była śmierć mózgowa spowodowana masywnym krwotokiem i obrzękiem mózgu.

Prokurator Kowalski, pytany przez dziennikarzy o badane wątki w śledztwie, potwierdził, że prokuratura sprawdza m.in. działania policjantów z Andrychowa. - Prokuratura zabezpieczyła już materiały z policji, dotyczące prowadzonych działań poszukiwawczych i te materiały będą teraz analizowane i ocenianie w aspekcie prawidłowości zachowania procedur policyjnych przez funkcjonariuszy - przekazał prokurator Kowalski.

Dodał, że cały czas w sprawie przesłuchiwani są świadkowie i gromadzony jest materiał dowodowy.

Prokuratura ze względu na dobro śledztwa nie udziela szczegółowych informacji na temat dotychczasowych ustaleń. Prokurator Kowalski zapewnił, że śledczy robią wszystko, aby dokładnie wyjaśnić wszelkie okoliczności śmierci 14-latki.

Zobacz materiał Faktów TVN: 14-latka zmarła z powodu hipotermii. Siedziała przed sklepem 500 metrów od komisariatu policji

Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura wszczęła śledztwo30.11 | Prokuratura zapowiada wszczęcie śledztwa w sprawie śmierci 14-latki, którą znaleziono wychłodzoną w centrum Andrychowa (woj. małopolskie). Zaginiona nastolatka miała przez kilka godzin siedzieć pod sklepem przy głównej ulicy miasta, zanim udzielono jej pomocy. TVN24

Zadzwoniła do ojca, mówiła, że źle się czuje i nie wie, gdzie jest

Do tragedii doszło we wtorek. 14-letnia Natalia miała jechać do pobliskich Kęt na zajęcia. Rano zatelefonowała do ojca, że źle się czuje i nie wie, gdzie jest, po czym kontakt z nią się urwał. Ojciec zgłosił sprawę policji, wspólnie ze znajomymi na własną rękę szukał też swojego dziecka. Policja wczesnym popołudniem opublikowała komunikat o poszukiwaniu dziecka. Chwilę później dziewczynkę odnalazł znajomy jej ojca, zaniósł ją do pobliskiego sklepu, gdzie wspólnie z jedną z kobiet reanimował dziecko.

Czytaj więcej: "Widziałem, jak ta dziewczyna stoi koło słupa. Ale nie przypuszczałem…"

Wezwana karetka przetransportowała dziewczynkę do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. 14-latka była w stanie bardzo głębokiej hipotermii, temperatura jej ciała wynosiła 22 stopnie Celsjusza. Mimo wysiłków lekarzy życia dziewczynki nie udało się uratować.

AndrychówTVN24

Autorka/Autor:ms/PKoz

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Próbę porwania 11-letniego chłopca w Ciechanowie udaremnił 16-latek, który spłoszył sprawcę - przyznaje policja. Jedna z radnych miejskich wystąpiła o nagrodę dla nastolatka. Wiadomo już, że chłopiec odbierze ją z rąk prezydenta Ciechanowa w poniedziałek.

Zepchnął dziecko z roweru, próbował wciągnąć do auta. Porwaniu zapobiegł 16-latek, dostanie nagrodę

Zepchnął dziecko z roweru, próbował wciągnąć do auta. Porwaniu zapobiegł 16-latek, dostanie nagrodę

Źródło:
PAP

Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała w piątek w programie "#BezKitu" w TVN24, że w najbliższym tygodniu projekt rozporządzenia w sprawie jednej godziny religii tygodniowo w szkołach powinien trafić do konsultacji. Oceniła, że w poniedziałek, 30 września, będzie już gotowy. Była także pytana o nową odsłonę przyrody dla szkół podstawowych. Wiceministra otrzymała także nietypowe zadanie od jednego z uczestników programu - musiała rozwiązać równanie matematyczne.

Wiceministra edukacji musiała rozwiązać zadanie z matematyki. "To było oczywiście trochę stronnicze"

Wiceministra edukacji musiała rozwiązać zadanie z matematyki. "To było oczywiście trochę stronnicze"

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia wynosząca ponad dwa miliony złotych. Oto liczby, które wylosowano 27 września 2024 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

- To jest wiedza powszechna, że w agencji nie działo się dobrze - powiedział w programie "#BezKitu" na antenie TVN24 prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych generał Jan Rajchel. Jak mówił, "w te wszystkie afery jest zamieszane kilka procent ludzi na kierowniczych stanowiskach i w odpowiednich strukturach, które zostały stworzone po to, aby ten proceder był łatwy i w miarę bezpieczny dla ówczesnych decydentów". - Tak się na szczęście nie stało - dodał. Poinformował także o trzech nowych śledztwach w sprawie RARS.

"W agencji nie działo się dobrze". Szef RARS o trzech nowych śledztwach

"W agencji nie działo się dobrze". Szef RARS o trzech nowych śledztwach

Źródło:
TVN24

- Często rozmawiamy w naszym obozie o tym, kto powinien być naszym kandydatem na prezydenta. Zachęcam do uzbrojenia się w cierpliwość. Naprawdę, będzie pani przyjemnie zaskoczona - mówił w "Faktach po Faktach" poseł PiS Marcin Przydacz, pytany o doniesienia, że jego kandydatura jest rozważana w kontekście przyszłorocznych wyborów. Europoseł Krzysztof Śmiszek odniósł się w TVN24 do doniesień o zmianach w jego partii - Nowej Lewicy.

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

Źródło:
TVN24

Chłopiec jadący rowerem został potrącony przez kierowcę w Legionowie. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie 12-letniego chłopca. Jechał rowerem

Potrącenie 12-letniego chłopca. Jechał rowerem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Izrael przeprowadził w piątek atak na kwaterę główną Hezbollahu w stolicy Libanu, Bejrucie - oświadczył rzecznik izraelskich sił zbrojnych kontradmirał Daniel Hagari. W mieście doszło do silnej eksplozji, która była odczuwana w promieniu 30 kilometrów - przekazała agencja AP. Portal Axios podał, powołując się na izraelskie źródła, że celem ataku był przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah.

Atak Izraela na kwaterę główną Hezbollahu. Eksplozja odczuwana w promieniu 30 kilometrów

Atak Izraela na kwaterę główną Hezbollahu. Eksplozja odczuwana w promieniu 30 kilometrów

Źródło:
PAP, Reuters

Czy rzeczywiście nie ma różnicy między publikowaniem w internecie swoich roznegliżowanych zdjęć a obnażaniem się na rozkaz policji? Wraca głośna sprawa pani Joanny z Krakowa, którą po aborcji farmakologicznej zajęli się nie tylko lekarze, ale i policja. Sąd nie dostrzegł problemu, dlatego pacjentka wnosi sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

"Mamy do czynienia z przerzucaniem winy na ofiarę". Sprawa pani Joanny trafia do Strasburga

"Mamy do czynienia z przerzucaniem winy na ofiarę". Sprawa pani Joanny trafia do Strasburga

Źródło:
Fakty TVN

Tylko w ciągu jednego dnia właściciel koncernu LVMH Bernard Arnault wzbogacił się o aż 17 miliardów dolarów - podaje CNN. Posiadane przez miliardera akcje mocno zyskały na wartości po tym, gdy Chiny ogłosiły nowy pakiet, mający ożywić tamtejszą gospodarkę. To jeden z kluczowych rynków LVMH.

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Źródło:
CNN, PAP

Carrefour Polska chce sprzedać stacje paliw zlokalizowane przy marketach - poinformowała redakcję biznesową portalu tvn24.pl Agata Kopytyńska, dyrektorka nieruchomości, aktywów i ekspansji oraz członkini komitetu wykonawczego spółki.

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Warszawie odbył się protest ojców, którzy po rozwodzie chcą zachować bliski kontakt z dziećmi. Twierdzą, że ich prawa są ignorowane. Nawet jeśli sąd przyzna im prawo do opieki nad dzieckiem, nie mają tego jak egzekwować. Domagają się interwencji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Ojcowie po rozwodzie protestują przeciwko usuwaniu ich z życia ich dzieci

Ojcowie po rozwodzie protestują przeciwko usuwaniu ich z życia ich dzieci

Źródło:
Fakty TVN

- Powoli żegnamy się z wielką wodą - powiedział przez kamerą TVN24 Marek Cebula, wojewoda lubuski. Poziom Odry opada, fala kulminacyjna opuszcza województwo lubuskie. Niezależnie od tego służby cały czas patrolują rzeki, niosąc pomoc tam, gdzie jest to potrzebne.

"Powoli żegnamy się z wielką wodą". Poziom Odry opada

"Powoli żegnamy się z wielką wodą". Poziom Odry opada

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. Na północy kraju może wiać silny wiatr. Z tego powodu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-y z ostrzeżeniami do odbiorców sieci komórkowych przebywających na północy kraju.

Alert RCB na północy Polski. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB na północy Polski. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB

Podczas porannej debaty w Sejmie na mównicę chciał wejść były premier Mateusz Morawiecki, na co zareagował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Doszło do wymiany zdań. - Niech się pan nie boi - powiedział poseł PiS. - Ale ja się nie lękam. A już na pewno nie pana, panie premierze - odpowiedział Hołownia.

Hołownia do Morawieckiego: Ja się nie lękam. A już na pewno nie pana

Hołownia do Morawieckiego: Ja się nie lękam. A już na pewno nie pana

Źródło:
TVN24

Nie żyje Maggie Smith. Aktorka, laureatka dwóch Oscarów, znana m.in. z filmów o Harrym Potterze i serialu "Downton Abbey", zmarła w wieku 89 lat - informuje BBC, powołując się na rodzinę legendy sceny i ekranu.

Nie żyje gwiazda "Harry'ego Pottera" i "Downton Abbey". Maggie Smith miała 89 lat

Nie żyje gwiazda "Harry'ego Pottera" i "Downton Abbey". Maggie Smith miała 89 lat

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

Kandydat republikanów na prezydenta USA, były prezydent Donald Trump spotkał się w piątek w Nowym Jorku z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Sprawa spotkania obu polityków była w ostatnich dniach przedmiotem wielu spekulacji. O tym, że do rozmowy jednak dojdzie, Trump poinformował w czwartek.

Zełenski spotkał się z Trumpem. "Do tanga trzeba dwojga"

Zełenski spotkał się z Trumpem. "Do tanga trzeba dwojga"

Źródło:
Reuters, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył sprawę aktora Piotra Zelta, który został oskarżony o to, że zniesławił i znieważył byłą rzeczniczkę Straży Granicznej we wpisie na Facebooku. Sprawa musi wrócić do pierwszej instancji.

Zwrot w sprawie sądowej znanego aktora

Zwrot w sprawie sądowej znanego aktora

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obfite opady deszczu nawiedziły Wielką Brytanię. W części kraju ulice zmieniły się w rwące rzeki. W hrabstwie Shropshire w Anglii zalany został stadion drużyny piłkarskiej AFC Telford United.

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Źródło:
Reuters, BBC, shropshirestar.com

Czeska policja apeluje o pilny kontakt do osób, które widziały moment, gdy niemowlę wypadło z wózka w drodze do kolejki linowej na Śnieżkę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Pec pod Sněžkou przy granicy z Polską. Z ustaleń miejscowych mediów wynika, że dziecko nie przeżyło upadku.

Niemowlę wypadło z wózka w drodze na Śnieżkę. Policja szuka świadków

Niemowlę wypadło z wózka w drodze na Śnieżkę. Policja szuka świadków

Źródło:
CNN Prima News, Seznam Zprávy, tvn24.pl

Kiedy w środku nocy chorująca na cukrzycę mama 9-letniej Weroniki straciła przytomność, dziewczynka, nie wahając się, zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Przestraszone dziecko w rozmowie z dyspozytorem przekazało najważniejsze informacje, co pomogło uratować życie kobiety.

9-latka zadzwoniła na 112. "Mama leży, ja się bardzo boję". Nagranie

9-latka zadzwoniła na 112. "Mama leży, ja się bardzo boję". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

- Piątkowe orzeczenie w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego pokazuje po raz kolejny, że mamy systemowy problem z Sądem Najwyższym - ocenił w rozmowie z reporterem TVN24 mecenas Przemysław Rosati. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram stwierdziła, że dualizm prawny i chaos w wymiarze sprawiedliwości to "efekt tak zwanych reform Prawa i Sprawiedliwości".

"Żeby taką uchwałę wydać, to trzeba być legalnie powołanym sędzią"

"Żeby taką uchwałę wydać, to trzeba być legalnie powołanym sędzią"

Źródło:
TVN24

- Będzie dokonana pełna analiza, dlaczego doszło do zalania Nysy, choć z dokumentacji, jaką posiadamy, wynika, że tam nie powinno do niczego dojść - zapowiedziała w piątek prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Dodała, że ekspertyz wymaga również kwestia, "skąd jeszcze pojawiła się woda".

Wody Polskie sprawdzą, dlaczego doszło do zalania Nysy. "Tam nie powinno do niczego dojść"

Wody Polskie sprawdzą, dlaczego doszło do zalania Nysy. "Tam nie powinno do niczego dojść"

Źródło:
PAP

- Informacja dotycząca tego, że tama się przelewa, została podana przez kierownika Wód Polskich do zarządzania kryzysowego w Kłodzku dzień wcześniej, zostali ewakuowani stamtąd pracownicy - mówił w piątek w programie "Tak jest" w TVN24 minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować? - pytał, odnosząc się do skarg samorządowców, którzy twierdzą, że nie zostali ostrzeżeni na czas o zbliżającej się katastrofie.

"Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować?"

"Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować?"

Źródło:
TVN24, PAP

"Ofiar być ponad czterysta", "ofiar będą tysiące, nie setki", "kiedy poznamy bilans ofiar!?" - spekulowali internauci na temat liczby śmiertelnych ofiar powodzi. Do nich szybko dołączyli politycy opozycji. Oto jak rozpowszechniała się dezinformacyjna narracja o ofiarach powodzi, która wyszła od osób znanych z szerzenia fake newsów.

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

Źródło:
Konkret24

Siedem lat temu rosyjski statek Khatanga został zatrzymany w porcie w Gdyni. Miał przejść konieczny remont i wypłynąć. Tak się jednak nie stało. Armator ogłosił upadłość i nikt do tej pory się nie zgłosił po statek. I tak Khatanga stała się problemem Portu Gdynia.

Opuszczony rosyjski statek w porcie w Gdyni. Od siedmiu lat nikt się po niego nie zgłosił

Opuszczony rosyjski statek w porcie w Gdyni. Od siedmiu lat nikt się po niego nie zgłosił

Źródło:
TVN24

Pojawiają się oszuści, którzy podszywają się pod pracowników nadzoru budowlanego - ostrzegł powodzian Lubuski Urząd Wojewódzki. Policja podkreśliła, by spotkania z takimi osobami natychmiast zgłaszać.

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

Źródło:
tvn24.pl

Helene uderzyła we Florydę jako huragan czwartej kategorii. Bilans ofiar śmiertelnych żywiołu wzrósł do 25. Ponad cztery miliony odbiorców doświadczyło przerw w dostawie prądu.

Helene sieje spustoszenie. "Zostańcie w domach, zadbajcie o swoje bezpieczeństwo"

Helene sieje spustoszenie. "Zostańcie w domach, zadbajcie o swoje bezpieczeństwo"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, CNN, tvnmeteo.pl

Uroczystą galą zakończono tegoroczną edycję festiwalu filmowego Cannes Corporate Media & TV Awards. Wśród wyróżnionych przez jury konkursu znaleźli się dziennikarze i twórcy TVN. Martyna Wojciechowska, Ewa Marcinowska i Ewa Ewart otrzymały główną nagrodę Złotego Delfina. Michałowi Przedlackiemu przyznano srebrną statuetkę, a Ewie Galicy certyfikat finalisty.  

Statuetki dla dziennikarzy TVN na festiwalu Cannes Corporate Media & TV Awards

Statuetki dla dziennikarzy TVN na festiwalu Cannes Corporate Media & TV Awards

Źródło:
tvn24.pl

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

Teaser drugiego sezonu "The Last of Us" właśnie ujrzał światło dzienne. Termin nieprzypadkowy - właśnie 26 lub 27 września, w zależności od strefy czasowej, jest w filmie uważany za dzień, w którym rozpoczęła się globalna pandemia, która zniszczyła cywilizację. Nowy sezon będzie mieć premierę w 2025 roku, a wszystkie jego odcinki będą dostępne na platformie streamingowej Max.

Wielki powrót "The Last of Us". Zobacz teaser drugiego sezonu

Wielki powrót "The Last of Us". Zobacz teaser drugiego sezonu

Źródło:
tvn24.pl

W ten weekend na platformie Max pojawią się kolejne nowe propozycje filmowe. Poza nowościami subskrybenci znajdą głośne tytuły, które niedawno były do obejrzenia w kinach, oraz klasykę.

Kinowy hit dla całej rodziny i inne nowości. Weekend na platformie Max

Kinowy hit dla całej rodziny i inne nowości. Weekend na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

Choć od premiery pierwszego odcinka "Pingwina" z Colinem Farrellem minął tydzień, serial jest w czołówce najchętniej oglądanych tytułów platformy Max. Amerykańskie media donoszą, że porównując pierwsze dni emisji był w USA chętniej oglądany niż "Sukcesja" czy "Biały Lotos". Recenzent NPR przestrzega: "Jeśli pominiecie 'Pingwina', popełnicie duży błąd i stracicie jeden z najlepszych seriali telewizyjnych tego roku".

"Pokręcony, niepokojący, głęboko fascynujący". "Pingwin" hitem na całym świecie

"Pokręcony, niepokojący, głęboko fascynujący". "Pingwin" hitem na całym świecie

Źródło:
Deadline, Variety, tvn24.pl

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona od trzech tygodni pozostaje najchętniej wybieranym tytułem kinowym - zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. W swoim najnowszym filmie jeden z najbardziej charakterystycznych twórców na świecie po raz kolejny czerpie pełnymi garściami z estetyki gotyku. Znowu przekonuje, że spopularyzowany przez niego nurt "burtoneska" ma się dobrze i pozostaje źródłem inspiracji dla innych.

Od gotyku do burtoneski. Co inspiruje Tima Burtona i komu podoba się "Beetlejuice Beetlejuice"

Od gotyku do burtoneski. Co inspiruje Tima Burtona i komu podoba się "Beetlejuice Beetlejuice"

Źródło:
tvn24.pl