Zatrzymali go na lotnisku, po powrocie z podróży poślubnej. Przejęli też prezenty ślubne

lotnisko okecie shutterstock_1194512692
Akcja CBA i KAS w sprawie zbrodni vatowskiej
Źródło: KAS

Dziesięć osób zatrzymali w Wielkopolsce, a jedenastą na warszawskim lotnisku Chopina, gdy wracała z podróży poślubnej z wyspy Kos - ustaliła PAP. To była akcja funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Krajowej Administracji Skarbowej w ramach śledztwa w sprawie zbrodni VAT-owskiej.

Służby przejęły od nowożeńca prezenty ślubne o wartości 24 tys. zł, a od innego zatrzymanego cztery wartościowe zegarki marek premium, które zostały przekazane biegłemu do wyceny - wynika z ustaleń PAP.

Nowy wątek śledztwa

Zespół prasowy CBA poinformował we wtorek, że zatrzymań dokonali funkcjonariusze krakowskiej delegatury Biura we wspólnym śledztwie z Mazowieckim Urzędem Celno-Skarbowym. Za zarzucaną części zatrzymanych zbrodnię VAT-owską grozi od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.

- Funkcjonariusze KAS i CBA przeszukali kilkadziesiąt miejsc związanych z procederem wystawiania i wprowadzania do obrotu faktur VAT, które nie dokumentowały rzeczywistego przebiegu transakcji. Zabezpieczyli również dokumentację księgową - poinformowała rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska.

Dodała, że to nowy wątek w sprawie prowadzonej od stycznia 2023 r., dotyczący wyłudzenia podatkowego.

"Puste" faktury

Według śledczych grupę, która działała w latach 2017-22, tworzyła sieć firm, zajmujących się w zasadzie wyłącznie wystawianiem "pustych" faktur VAT. Nie dokumentowały one rzeczywistych zdarzeń gospodarczych i były tworzone wyłącznie w celu wyłudzania nienależnego zwrotu podatku VAT oraz obniżania należności publicznoprawnych.

PRZECZYTAJ: Mieli wyłudzić ponad 86 milionów podatku VAT. Zatrzymania w sprawie "zbrodni fakturowej".

Faktury miały być wystawiane m.in. w obrocie stalą, materiałami budowlanymi i innymi towarami oraz na nigdy niewykonane usługi, a ich łączna wartość nie była niższa niż 121 mln zł. Pieniądze z tej działalności były transferowane pomiędzy licznymi rachunkami bankowymi, żeby ukryć ich pochodzenie - podał zespół prasowy CBA.

Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała, że w prokuraturze zatrzymanym przedstawiono zarzuty, m.in. posługiwania się nierzetelnymi fakturami oraz prania pieniędzy. - Wobec podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze – dozory policji, poręczenia majątkowe oraz zakazy opuszczania kraju i kontaktowania się z określonymi osobami - dodała.

24 osoby z zarzutami

Do tej pory w sprawie zarzuty postawiono 24 osobom, czworo z nich sąd na wniosek prokuratury aresztował, a pozostałym prokuratura wyznaczyła m.in. poręczenia majątkowe na łączną kwotę 810 tys. zł. Zablokowano też ok. 365 tys. zł na rachunkach bankowych podejrzanych oraz zabezpieczono ok. 11,5 mln zł mienia na poczet przyszłych kar i grzywien.

"W firmach związanych z wykrytym procederem mazowiecka KAS prowadzi 60 kontroli celno-skarbowych. 35 z nich zostało zakończonych. Dzięki kontrolom Skarb Państwa odzyskał już ponad 4 mln zł" - przekazała mł. asp. Pasieczyńska z KAS.

ZOBACZ: Śledztwo w sprawie "fabryki pustych faktur". Kolejnych 45 osób z zarzutami.

W ich wyniku wydane zostały decyzje zabezpieczające na łączną kwotę ok. 1,6 mln zł, a wartość korekt należnego podatku wynosi ok. 4 mln 323 tys. zł - podał zespół prasowy CBA.

W sumie łączna wartość uszczuplenia na mieniu Skarbu Państwa w tej sprawie wynosi ok. 57 mln zł.

Według śledczych sprawa nadal rozwija się i nie są wykluczone dalsze zatrzymania.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: