Ciało 62-letniego mężczyzny znalazł w piątek leśniczy z Pienińskiego Parku Narodowego. Okazało się, że przyczyną śmierci było wychłodzenie. To kolejna już ofiara zimy.
Zwłoki 62-latka znaleziono w piątek we wsi Jaworki (woj. małopolskie).
Lekarz, którzy przyjechał na miejsce, stwierdził, że śmierć nastąpiła w wyniku wychłodzenia.
To już kolejna ofiara niskich temperatur. W piątek rano na antenie TVN24 Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej informował, że z wychłodzenia zmarły dwie osoby.
Awarie i brak prądu
Śnieg i silny wiatr sprawiły także, że wiele miejscowości było odciętych od prądu.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podawało, że w piątek bez prądu było 189 tys. odbiorców odciętych od dostaw energii elektrycznej. W czwartek występowały też przerwy w dostawie prądu w woj. małopolskim w okolicach Chrzanowa i Olkusza. Przerwy w dostawie prądu występowały także w okolicach Cieszyna na Śląsku. Silny wiatr doprowadził również też do uszkodzenia 15 linii energetycznych średniego napięcia w Zielonej Górze.
Awaria dotknęła także przejście graniczne z Ukrainą w Krościenku.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | shutterstock