Znajdowali w prasie lub w sieci ogłoszenia, w których proponowano wysokie pożyczki gotówkowe pod zastaw nieruchomości, z krótkim okresem spłaty i ogromnymi opłatami dodatkowymi, o czym dowiadywali się później. W śledztwie wszczętym w 2020 roku jest już 32 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie ponad 100 zarzutów.
Grupa działała w latach 2008-2015. Dotychczas w tej sprawie zatrzymano ponad 30 osób. Podejrzanym postawiono łącznie ponad 100 zarzutów. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Na jej polecenie policjanci z Zarządu w Kielcach Centralnego Biura Śledczego Policji oraz funkcjonariusze Świętokrzyskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali w tej sprawie kolejnych osiem osób.
Pożyczki pod zastaw
Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała, że kolejni zatrzymani to podejrzani o współpracę z grupą, której. trzon został rozbity przed dwoma laty, gdy zatrzymanych zostało trzynaście osób. Według ustaleń śledztwa grupa wyłudzała nieruchomości w zamian za wysoko oprocentowane pożyczki, które nie odzwierciedlały faktycznej wartości obiektów.
Czytaj też: Prokuratura: w sposób bezwzględny przejmowali cudzą własność. Akt oskarżenia w sprawie gangu lichwiarzy.
- Z ustaleń policjantów wynikało, że osoby będące w bardzo trudnej sytuacji życiowej wpadały w macki zorganizowanej grupy przestępczej. Poszkodowani znajdowali w prasie lub w internecie ogłoszenia, gdzie proponowano wysokie pożyczki gotówkowe pod zastaw nieruchomości, z krótkim okresem spłaty. Wysokość pożyczek wahała się od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych, a czas na ich spłatę wynosił od kilku miesięcy do roku. Wartość nieruchomości stanowiących zabezpieczenie spłaty pożyczki co najmniej kilkukrotnie przekraczała wartość niespłacanej pożyczki - zaznaczyła podinsp. Jurkiewicz.
Według śledczych - jak dodała policjantka - zdarzało się również, iż kwota rzeczywiście wypłaconej pożyczki była niższa niż ta wskazana w akcie notarialnym. - Najczęściej też po podpisaniu umowy okazywało się, że pokrzywdzeni zobowiązani są pokryć zatajone przed nimi prowizje pożyczek w wysokości nawet kilkudziesięciu tys. zł. Umowy konstruowane były w ten sposób, iż w przypadku braku spłaty pożyczki pożyczkodawca mógł skierować sprawę do sądu o przejęcie nieruchomości, która stanowiła zabezpieczenie spłaty. Oczywiście klauzula taka umieszczona była w umowie pożyczki - podkreśliła rzeczniczka CBŚP.
Zarzuty dla zatrzymanych
Po rozbiciu trzonu grupy funkcjonariusze CBŚP i KAS kontynuowali czynności, żeby ustalić wszystkich współpracujących z gangiem. - W efekcie przeprowadzili kolejną akcję, podczas której zatrzymali osiem osób. Działania przeprowadzono w województwach: pomorskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim i łódzkim. Wówczas zabezpieczono nośniki danych informatycznych, komputery oraz dokumentację, która jest dokładnie analizowana. Zabezpieczono także mienie należące do podejrzanych w postaci pieniędzy i dwóch luksusowych samochodów wartych ponad milion złotych - poinformowała podinsp. Jurkiewicz.
Czytaj też: Umówił się na randkę przez internet. Obudził się bez dokumentów, telefonów, pieniędzy i auta
- Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Kielcach prokurator przedstawił ośmiu zatrzymanym zarzuty prania pieniędzy pochodzących z przestępstw, oszustw i poświadczania nieprawdy w dokumentach, a następnie zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze, tj. dozory policji, poręczenia majątkowe, zakazy opuszczania kraju - poinformował rzecznik tej prokuratury Daniel Prokopowicz.
Jak podkreślił Prokopowicz, w śledztwie tym, wszczętym w 2020 roku, występuje już 32 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie ponad 100 zarzutów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP